Dane makroekonomiczne a rynek Forex, Vademecum początkującego inwestora!
Rynek walutowy to prawdopodobnie najprężniej rozwijający się rynek finansowy w obecnych czasach. Każdego dnia ogromna liczba inwestorów zawiera na nim niezliczoną ilość transakcji. Niewątpliwie jednym z najważniejszych czynników, który powoduje wahania kursów par walutowych są dane makroekonomiczne. To właśnie one wprawiają rynki w ruch i powodują najbardziej dynamiczne zmiany cen. Szczególnie widać to podczas napływu świeżych danych kiedy to na rynku zazwyczaj dzieją się rzeczy spektakularne a ceny podlegają gwałtownym wahaniom, tworząc okazje inwestycyjne. Można powiedzieć wręcz, że wskaźniki ekonomiczne są katalizatorami, które stymulują zmiany kursów i wprawiają rynek w ruch.
Kalendarz makroekonomiczny, jako podstawowe narzędzie każdego inwestora!
Wspomniane dane podawane są przeważnie do wiadomości publicznej w tzw. kalendarzu makroekonomicznym, który jest niczym innym jak spisem wskaźników i wydarzeń ekonomicznych ważnych z punktu widzenia rynku Forex. Dostępny jest on praktycznie dla każdego inwestora, a znaleźć go można min. na naszej stronie internetowej pod linkiem: https://investio.pl/dane-makro lub na wielu innych stronach dotyczących podobnej tematyki.
Kalendarz makroekonomiczny zawiera kilka podstawowych informacji, na które należy zwrócić uwagę, a mianowicie:
-
Godzina oraz data publikacji – dzień oraz godzina o której zostaną opublikowane nowe dane,
-
Kraj – Państwo, którego dotyczy publikowany wskaźnik,
-
Nazwa – Rodzaj wskaźnika dla którego opublikowany będzie odczyt,
-
Istotność – Wpływ wskaźnika na rynek Forex,
-
Okres – Czas, w którym mierzona była dana makroekonomiczna,
-
Podana – Aktualna wartość wskaźnika,
-
Prognoza – Przewidywania ekonomistów co do wartości odczytu,
- Poprzednia– Wartość wcześniejszego odczytu danego wskaźnika,
Powyżej pokazałem natomiast kalendarz ze strony http://www.forexfactory.com/, który jak widzimy zawiera praktycznie te same informacje. Niestety jest on dostępny jedynie w języku angielskim co czasem może stanowić pewien problem.
Z punktu widzenia wpływu na wahania kursowe, kluczowe są trzy informacje:
Różnica podanej wartości względem prognoz
Przed publikacją znane są wszystkie wymienione informacje, poza podaną wartością, którą poznajemy dopiero w momencie publikacji. Z punktu widzenia rynku walutowego to właśnie ona jest kluczowa dla kierunku ruchu, a dokładniej mówiąc jej różnica w stosunku do prognozy. Oczywiście istotna jest również zmiana względem poprzedniego odczytu, jednak ma ona o wiele mniejszy wpływ na wahania kursowe niż odchylenie od przewidywań ekonomistów. Z punktu widzenia teorii w momencie gdy wartość wskaźnika okazuje się lepsza od oczekiwań powinniśmy mieć do czynienia z aprecjacją waluty, natomiast w odwrotnym przypadku z jej deprecjacją.
Wielkość odchylenia
Kolejnym ważnym elementem na który należy zwrócić uwagę jest wielkość odchylenia opublikowanej wartości od przewidywań. Im większa ona będzie, tym silniejszego i gwałtowniejszego ruchu należy oczekiwać Dla przykładu, przy prognozowanym odczycie stopy bezrobocia na poziomie 6.8%, publikacja na poziomie 6.5% powinna spowodować znacznie silniejsze i dynamiczniejsze umocnienie waluty niż odczyt na poziomie 6.7%.
Znaczenie wskaźnika dla rynku walutowego
Ostatnią istotną kwestią, której nie sposób pominąć jest znaczenie analizowanego wskaźnika dla rynku Forex. Informacja ta jest o tyle cenna, iż podczas publikacji mało istotnych danych rynki reagują zazwyczaj bardzo umiarkowanie, natomiast w przypadku kluczowych odczytów można zaobserwować zazwyczaj wyraźne i dynamiczne ruchy. W przedstawionej powyżej grafice istotność pokazana jest za pomocą kolorów oraz opisów. Czerwona (wysoka) oznacza bardzo ważne dane, jasnozielona (średnia) te o umiarkowanym znaczeniu, natomiast ciemnozielona (niska) wskaźniki o małym wpływie na rynki walutowe.
Wybrane wskaźniki makroekonomiczne i ich znaczenie dla rynku walutowego.
W ostatnich latach pojawiły się setki wskaźników obrazujących stan gospodarki w określonym czasie. Dane te publikowane są prawie każdego dnia i przyciągają uwagę rzeszy inwestorów na całym świecie a decyzje inwestycyjne bardzo często podejmowane są właśnie na ich podstawie. Niektóre z nich służą do przewidywania przyszłych cykli koniunkturalnych, inne zaś pokazują nastrój konsumentów lub producentów. Niestety nie znaleziono jeszcze jednej idealnej miary, która mogłaby zastąpić większość z tych wskaźników i oddawałaby dokładny i całościowy obraz rzeczywistości gospodarczej, oraz spełniałaby wszystkie oczekiwania. Dlatego w celu oceny przyszłej sytuacji gospodarczej, która wpływa na aprecjację bądź deprecjację walut poszczególnych państw bierze się pod uwagę wiele wskaźników. W dalszej części artykułu przedstawię więc te dane, które w największym stopniu wpływają na zmiany kursów par walutowych oraz pokaże w jaki sposób poprawie odczytywać je za pomocą kalendarza makroekonomicznego. Należą do nich;
PKB (Produkt krajowy brutto)
Produkt Krajowy Brutto to jeden z najważniejszych wskaźników makroekonomicznych, który prawdopodobnie w największym stopniu pokazuje wzrost lub spadek koniunktury w danym państwie. To właśnie jego wartość próbują antycypować inwestorzy na całym świecie, na podstawie innych składowych danych makroekonomicznych. Opisuje on zagregowaną wartość dóbr i usług finalnych wytworzonych na terenie danego kraju w określonym czasie, a za jego pomocą mierzy się ogólną wartość produkcji oraz całkowity dochód w gospodarce krajowej. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż występuje kilka metod obliczania Produktu Krajowego Brutto.
Informacje na temat PKB pokazują zazwyczaj spadek lub wzrost koniunktury gospodarczej w danym kraju w stosunku do poprzedniego kwartału lub analogicznego kwartału w poprzednim roku. Analizując wartość samego PKB oraz składników wchodzących w jego skład inwestorzy i ekonomiści mogą prognozować przyszłą kondycję gospodarki. Jest to bardzo silny wskaźnik makroekonomiczny, ma jednak jedną znaczącą wadę, jest to wskaźnik opóźniony i przedstawia dane, które mogły być już w znacznej części zdyskontowane przez rynek na podstawie innych wskaźników. Podczas publikacji wskaźnika PKB rynek walutowy zazwyczaj reaguje bardzo dynamicznie. Wartość lepsza od oczekiwanej powinna spowodować umocnienie waluty, natomiast wartość słabsza doprowadzić do jej osłabienia.
Jak widzimy na powyższym przykładzie zarówno odczyt PKB dla Kanady jak i Stanów Zjednoczonych był gorszy od oczekiwań. W związku jednak z faktem, iż dane dla kraju klonowego liścia okazały się ujemne a dla USA wyniosły 2.6% co i tak jest dobrym wynikiem, byliśmy świadkami dynamicznego umocnienia dolara oraz zwyżki na notowaniach USDCAD.
Stopy procentowe
Stopy procentowe to jedno z trzech głównych narzędzi polityki monetarnej banków centralnych, których głównym zadaniem jest kontrola popytu na pieniądz oraz stabilnego rozwoju gospodarczego państwa. Wyróżniamy kilka podstawowych rodzajów stopy procentowej (min. lombardowa czy depozytowa), jednak z punktu widzenia wpływu na kurs walutowy najważniejsza jest zdecydowanie główna z nich – w Polsce i strefie euro stopa referencyjna, natomiast w USA federal funds rate.
Zmiany stóp procentowych są odpowiedzią na zmianę wskaźników ekonomicznych, które oceniają kondycję gospodarki danego kraju. Od wysokości stóp procentowych zależy wartość kredytów i lokat, tak więc odpowiednie ich wykorzystanie pozwala wywołać ożywienie gospodarcze po okresie recesji oraz umożliwia wyhamowanie zbyt szybko postępującego wzrostu gospodarczego. W teorii niski poziom stóp procentowych pozwala pozyskiwać kapitał niskim kosztem co powoduje wzrost inwestycji, konsumpcji oraz wydatków, a to z kolei napędza wzrost gospodarczy. Z drugiej strony, wysokie stopy procentowe skłaniają do oszczędzania oraz zaniechania brania pożyczek na wydatki czy inwestycję co spowalnia tempo wzrostu gospodarczego.
Dla inwestorów na rynku Forex liczą się głównie przyszłe wartości stóp procentowych, ponieważ informacje o ich aktualnym poziomie zapewne zostały już dawno zdyskontowane. Jeśli ekonomiści prognozują ich zmianę, uczestnicy rynku walutowego mogą być pewni, że w momencie publikacji wahania kursowe będą dynamiczne i bardzo gwałtowne. Obniżenie stopy procentowej powinno spowodować spadek wartości waluty min. ze względu na fakt, zmniejszenia opłacalności inwestycji i związane z nim wycofanie kapitału. Przeciwną sytuacją jest podwyższenie stóp procentowych, które zazwyczaj wiąże się z napływem kapitału oraz umocnieniem waluty.
Jako pierwszy przykład ponownie wybrałem parę walutową USDCAD i niedawną obniżkę stóp procentowych w tym kraju.. Jak widzimy po tej decyzji cena analizowanego waloru dynamicznie podskoczyła notując około 150 pipsowy wzrost w zaledwie 10 min. (dwie białe 5-minutowe świece).
Następnym bardzo dobrym przykładem może być decyzja EBC (Europejski Bank Centralny), który podobnie jak BOC (Bank of Canada) zdecydował się na obniżenie stopy procentowej. Taka decyzja poskutkowała około 200 pipsową przeceną euro w stosunku do dolara amerykańskiego jeszcze w dniu podania odczytu.
Inflacja
Kolejnymi ważnymi odczytami, które mają znaczny wpływ na rynek walutowy są publikacje danych dotyczących inflacji. Ekonomiści są w większości zgodni – niska, umiarkowana inflacja jest korzystna dla gospodarki, jednak skutki jej wyższych poziomów (szczególnie powyżej jednocyfrowych) są oceniane bardzo negatywnie. O ile zbyt wysoki wzrost cen jest zjawiskiem niekorzystnym, o tyle jej brak (stagflacja) lub wręcz deflacja również uważane są za sytuację niepożądaną. Spadek cen skłania jednostki gospodarcze do oszczędzenia, ponieważ spodziewają się one niższych cen w przyszłości. To z kolei hamuje inwestycje i wydatki co ma negatywny wpływ na wzrost gospodarczy. Za przykład może posłużyć tutaj Japonia, która zmaga się z deflacją od początku lat 90 i tak samo długo tempo rozwoju ich gospodarki pozostaje bardzo niskie. Ogólnie rzecz biorąc istotne jest więc zachowanie niewielkiego i umiarkowanego wzrostu cen, a świadczą o tym min. działania banków centralnych. Jednym z mandatów niemalże każdego z nich jest utrzymanie niskiej, kilkuprocentowej (zazwyczaj w okolicach 2%) inflacji.
Jeśli chodzi o wskaźniki inflacyjne to szczególną uwagę należy zwrócić na dwa główne z nich czyli: wskaźnik cen i towarów usług konsumpcyjnych CPI oraz wskaźnik cen i usług produkcyjnych PPI, ponieważ to właśnie one w największym stopniu wpływają na wahania kursów walutowych.
Wskaźnik CPI – Wskaźnik CPI jest najczęściej wykorzystywanym miernikiem inflacji, odzwierciedlającym wzrost kosztów utrzymania gospodarstw domowych. Obrazuje on zmianę cen płaconych przez konsumenta za ważony koszyk kilkuset dóbr i usług. W momencie publikacji wskaźnika inwestorzy poznają zazwyczaj dwa odczyty: CPI dla wszystkich produktów, oraz tzw. Inflację bazową (Core CPI), w przypadku której wyłącza się zmianę najbardziej zmiennych cen (W przypadku Stanów Zjednoczonych energii oraz żywności), co sprawia, że jest bardziej wygładzona.
Wskaźnik PPI – Wskaźnik PPI znany też jako indeks cen hurtowych prezentuje zmiany cen na różnym etapie wytwórstwa uzyskane przez krajowych producentów oraz dostawców usług. Publikowany zazwyczaj przed odczytem wskaźnika CPI, bardzo często służy analitykom do prognozowania wartości inflacji konsumenckiej. Pomimo, iż oba indeksy znacznie różnią się od siebie, zarówno budową jak i uwzględnianymi w nich artykułami, to w dłuższym terminie można zaobserwować znaczącą korelację obydwu wskaźników.
Jeśli chodzi o sam wpływ wskaźników inflacyjnych na kursy walutowe to sytuacja nie jest tutaj do końca jasna. Według źródeł literaturowych podwyższona inflacja oznacza osłabienie waluty, jednak na rynku Forex jej wzrost zazwyczaj powoduje aprecjacje waluty danego państwa względem walut innych krajów. Dzieje się tak najprawdopodobniej ze względu na wzmocnienie oczekiwań odnośnie podwyżek stóp procentowych. Przeciwne zjawisko możemy zaobserwować w przypadku spadku odczytów inflacyjnych. Bardzo ważny jest tu również kontekst całej sytuacji. Rynki zachowają się bowiem zupełnie inaczej w momencie wahań wskaźnika w okolicach kilku procent, niż w przypadku zmian rzędu kilkunastu procent lub w momencie gdy danemu państwu grozi widmo deflacji W obecnych czasach inflacja, szczególnie wśród krajów rozwiniętych, w większości przypadków nie przekracza jednak progu 5% r/r, co powoduje, iż nie obserwuje się negatywnych skutków jej wysokich poziomów. W związku z tym można stwierdzić, iż wzrost wskaźników inflacyjnych powinien umacniać walutę, natomiast ich spadek powinien wpływać na jej osłabienie. Biorąc pod uwagę fakt jak duże znaczenie do odczytów inflacyjnych przywiązują banki centralne podczas publikacji danych na jej temat należy spodziewać się naprawdę silnych wahań kursowych.
Powyżej widzimy sytuację na parze walutowej GBPUSD. Tuż po publikacji inflacji konsumenckiej z Wielkiej Brytanii, funt szterling zaliczył około 20 pipsową zniżkę, a przez kolejne 10 minut umocnił się aż o ponad 100 pipsów. Taka sytuacja świadczy o tym, iż nie zawsze ruch po odczycie danych jest zgodny z założeniami teoretycznymi. Oczywiście w większości przypadków sytuacja taka ma miejsce, jednak zdarzają się również wyjątki. Warto zapamiętać także, że w często tuż przed publikacją lub zaledwie chwile po odczycie cena może wykonać fałszywy ruch, który zazwyczaj wyrzuci nas z pozycji.
Stopa bezrobocia
Natępną ważną daną makroekonomiczną, która ma znaczny wpływ na kursy walutowe jest stopa bezrobocia. Wskaźnik ten pokazuje odsetek siły roboczej pozostającej bez pracy gdzie za siłę roboczą uznajemy liczbę ludzi pracujących lub poszukujących pracy. Poziom istotności zatrudnienia wzrósł szczególnie w ostatnich czasach. Potwierdzeniem tego mogą być cele banków centralnych największych światowych gospodarek. Jeszcze do niedawna bank centralny USA oraz Wielkiej Brytanii za jedno z głównych zadań stawiał sobie obniżenie poziomu stopy bezrobocia. Aktualnie jest on nieco mniej istotny w związku z znaczną jego poprawą, jednak w dalszym ciągu warto mieć go na uwadze. Wzrost wskaźnika bezrobotnych jest interpretowany przede wszystkim jako znak słabości rynku pracy oraz całej gospodarki, natomiast jego stały spadek uznawany jest za czynnik wzmacniający gospodarkę. Sytuacje tą świetnie obrazuje poniższy wykres, na którym możemy zauważyć obniżenie stopy bezrobocia w czasie gdy gospodarka od dłuższego czasu dynamicznie się rozwija (dane z USA).
Podobnie jak przy publikacji poprzednich danych, również podczas odczytu stopy bezrobocia inwestorzy powinni nastawić się na naprawdę gwałtowne ruchy. Spadek liczby bezrobotnych powinien wpłynąć na aprecjację waluty, natomiast jego wzrost na jej deprecjację
Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym – NFP (ang. Non-farm payroll)
Za kolejny istotny wskaźnik makroekonomiczny, który ma znaczny wpływ na kursy walutowe bez wątpienia należy uznać zatrudnienie w sektorze pozarolniczym. Dane o sytuacji w zatrudnieniu są tak ważne, głównie ze względu na fakt, iż pokazują w jaki sposób firmy oraz korporacje postrzegają aktualną oraz nadchodzącą koniunkturę gospodarczą. Pomimo, iż oblicza się go tylko w Stanach Zjednoczonych, nie sposób go pominąć, biorąc pod uwagę wielkość obrotów, w których uczestniczy dolar na rynku Forex. Wskaźnik ten publikowany, o tej samej porze co stopa bezrobocia w USA, w każdy pierwszy piątek miesiąca o godzinie 14.30 czasu polskiego przyciąga wzrok inwestorów z całego świata.
Raport NFP bazuje na danych dostarczanych z ankietowanych przedsiębiorstw i jest jednym z najważniejszych raportów rządowych, oceniającym stan rynku pracy w minionym miesiącu. Cały raport obejmuje swym zasięgiem około 80% pracowników, których praca ma wpływ na PKB, przy czym nie uwzględnia m.in. zatrudnienia w administracji rządowej, samozatrudnienia i pracowników zatrudnionych w sektorze pozarolniczym. Podobnie jak stopa bezrobocia (możliwe, że nawet bardziej) jest bacznie obserwowany przez przedstawicieli banku centralnego Stanów Zjednoczonych, a na podstawie jego zmian można oceniać przyszłą kondycję gospodarki.
W momencie publikacji wskaźnika, inwestorzy powinni oczekiwać naprawdę spektakularnych ruchów, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż jest on podawany razem ze stopą bezrobocia, z którą jest w znacznym stopniu powiązany (wzrost wskaźnika NFP zazwyczaj łączy się ze spadkiem stopy bezrobocia jednak ze względu na fakt, iż badane są one za pomocą innej metody czasem odczyty te są sprzeczne). Oczywiście według teorii wartość wskaźnika większa od prognozowanej powinna oznaczać umocnienie amerykańskiego dolara, natomiast wartość mniejsza jego osłabienie.
W związku z faktem, iż publikacja NFP jest jednym z najistotniejszych wydarzeń a jej wartość prawie zawsze różni się od prognozy ekonomistów (Nie tak jak w przypadku stóp procentowych), praktycznie za każdym razem należy spodziewać się bardzo dynamicznej reakcji rynkowej tuż po odczycie. Za przykład wziąłem więc ostatnią dostępną publikację. Jak widzimy stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych pozostała na niezmienionym poziomie oraz była zgodna z oczekiwaniami. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła natomiast zaledwie 142 tys. nowych miejsc pracy co okazało się wynikiem znacznie gorszym od prognoz na poziomie 200 tys. Taki rezultat natychmiast spowodował dynamiczną wyprzedaż dolara amerykańskiego względem innych walut. Dla przykładu główna para walutowa, EURUSD, w zaledwie kilka minut wzrosła o ponad 150 pipsów.
Wskaźnik PMI
PMI (Purchasing Managers Index) to wskaźnik obrazujący nastroje menadżerów, którzy zarządzają dużymi korporacjami. Jego wyniki obliczane są na podstawie odpowiedzi w ankietach ludzi zarządzających w branży usługowej (Services PMI) lub produkcyjnej (Manufacturing PMI), przy czym brany pod uwagę jest jedynie sektor prywatny. Graniczną wartość dla wskaźnika jest wynik 50 pkt. Wartości powyżej tego progu wskazują na pozytywne nastroje wśród menadżerów co powinno mieć przełożenie na wzrost gospodarczy, natomiast wyniki poniżej 50 pkt. sugerują spowolnienie gospodarcze. PMI jest ważnym wskaźnikiem ponieważ obrazuje przewidywania specjalistów odnośnie przyszłej koniunktury, a ponadto uważa się go wskaźnik wyprzedzający dla gospodarki.
Rynek walutowy zazwyczaj reaguje bardzo dynamicznie podczas publikacji wskaźników PMI, ciężko jednak porównywać ruchy te z wahaniami jakie możemy ujrzeć podczas odczytów poprzednio opisywanych wskaźników. Podobnie jak w przypadku innych danych, również dla PMI najistotniejsza jest różnica wartości opublikowanej od prognozowanej. W przypadku odchylenia dodatniego waluta powinna ulec aprecjacji natomiast w razie odchylenia ujemnego powinna się osłabiać.
Decyzje banków centralnych
Co prawda wszelkiego rodzaju informacje czy też instrukcje wyprzedzające podawane podczas konferencji prezesów banków centralnych nie mogą być uznane za wskaźniki makroekonomiczne jednak bez wątpienia trzeba zwrócić na nie szczególną uwagę. Podczas tego typu wydarzeń możemy dowiedzieć się o dalszych planach dotyczących wykorzystania różnego rodzaju narzędzi polityki monetarnej w danym kraju. Jak już wspominałem wcześniej jednym z nich są stopy procentowe, które mają bardzo znaczny wpływ na wahania kursów walutowych. Do pozostałych z nich zaliczamy kontrolę rezerw obowiązkowych oraz operację otwartego rynku. Podczas wszelkich wystąpień warto więc szukać informacji o ewentualnych zmianach, dotyczących któregoś z tych instrumentów lub innych istotnych kwestiach np:
- Wypowiedź prezesów banków centralnych, w których informują oni że w związku ze zmianami koniunktury gospodarczej bank centralny poważnie rozważa obniżenie lub podwyższenie stopy procentowej,
- decyzje o zmniejszeniu lub zwiększeniu programu QE,
- ustalenie sztywnego kursu względem danej waluty lub koszyka walut lub zaniechanie dalszej polityki kursu sztywnego.
Podobnie jak w przypadku NFP, również tutaj chciałbym pokazać pierwszy z brzegu przypadek, czyli czwartkową konferencję prezesa EBC, Mario Draghiego. Podczas tego wydarzenia Europejski Bank Centralny w nie zdecydował się na zmianę prowadzonej przez siebie polityki monetarnej a jedynie dał inwestorom do zrozumienia, że zwiększenie programu Quantitative Easing jest tak na prawdę nieuniknione. Te proste zdanie wystarczyło by inwestorzy na całym świecie zaczęli wyprzedawać euro. Jak widzimy następnego dnia główna para walutowa znajdowała się już ponad 350 pipsów niżej.
Inny spektakularny przykład to decyzja SNB (Bank Centralny Szwajcarii) o zaniechaniu dalszej polityki utrzymywania franka na stałym poziomie kursowym w stosunku do euro. Taka decyzja spowodowała spadek wartości pary walutowej EURCHF o ponad 25% w zaledwie kilka minut a konsekwencje tego zdarzenia były ogromne. Niektórzy inwestorzy musieli nawet dopłacać spore ilości pieniędzy do Swoich depozytów a kilku znanych brokerów min. Alpari ogłosiło upadłość.
Pozostałe wskaźniki:
Nastroje konsumentów
Dla przewidywania przyszłego rozwoju gospodarczego istotne są nie tylko opisywane dotąd wskaźniki gospodarcze, oczekiwania menagerów czy działania banków centralnych. Kolejną sprawą na którą należy zwrócić uwagę jest podstawa każdej gospodarki, czyli konsumenci, a dokładniej mówiąc ich odczucia i oczekiwania. Za wskaźniki konsumenckie mające największy wpływ na rynek walutowy bez wątpienia należy uznać dwa odczyty publikowane w stanach zjednoczonych:
- Consumer Confidence Index (CCI),
- Wskaźnik sentymentu wśród konsumentów, tworzony przez University of Michigan (MCSI).
Działania kupujących determinują wyniki przedsiębiorstw, a te odzwierciedlone są w produkcie krajowym brutto, w związku z tym można stwierdzić, że wskaźnik określający bieżące nastroje konsumentów dobrze sprawdza się w krótkoterminowym określaniu wzrostu PKB, nie ma jednak zbyt dużego znaczenia dla określania długoterminowej sytuacji. Potwierdzeniem takiego stanu rzeczy może być fakt, iż wskaźnik nastrojów amerykańskich konsumentów (CCI) pozostał nieczuły na załamanie na rynku nieruchomości w 2006 roku, a pierwsze sygnały o nadchodzącej recesji dał dopiero w kwartale poprzedzającym rzeczywisty spadek wielkości PKB.
Sprzedaż detaliczna
Kolejną ważną daną na którą warto zwrócić uwagę jest sprzedaż detaliczna. Pokazuje ona sumę produktów które zostały zakupione przez konsumentów w danym miesiącu. Uważana za bardzo ważny wskaźnik, ponieważ pokazuję znaczną część konsumpcji, która jest jednym z głównych wskaźników PKB. Co ważne, zmiany sprzedaży detalicznej publikowane są co miesiąc w związku z czym można uznać ją za wskaźnik wyprzedzający dla odczytu wzrostu gospodarczego podawanego co kwartał.
Wskaźniki z rynku nieruchomości
Następnymi ważnymi danymi makroekonomicznymi, na które należy zwrócić uwagę są wskaźniki dotyczące rynku nieruchomości. Słabość lub siła rynku mieszkaniowego pokazuje kondycje całej gospodarki, a miary go dotyczące bardzo często wykorzystywane są do określenia tendencji wzrostu gospodarczego. W obecnych czasach dane te nabrały szczególnego znaczenia, ponieważ to właśnie krach na rynku nieruchomości w znacznym stopniu przyczynił się do kryzysu finansowego w 2008r. Wśród podstawowych wskaźników rynku nieruchomości wyróżnić należy;
- Rozpoczęte budowy nowych domów,
- Sprzedaż nowych domów
Pierwszy z nich informuje o ilości rozpoczętych budów w miesiącu, których efektem będzie powstanie domu lub mieszkania, natomiast drugi pokazuje ilość sprzedanych nowo wybudowanych domów na rynku. Wskaźniki te są tak ważne głównie ze względu na fakt, iż rynek nieruchomości to ponad 15% PKB, a zmiany które na nim zachodzą bardzo często mają odzwierciedlenie w przyszłej dynamice rozwoju gospodarczego.
Inne mniej istotne wskaźniki:
-
Produkcja przemysłowa,
-
bilans handlowy,
-
saldo rachunku bieżącego,
-
podaż pieniądza,
-
wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
-
kredyty konsumenckie,
-
beżowa księg,a
-
itd. (Więcej informacji o różnego rodzaju danych makro można znaleźć w kursie dotyczącym tematyki tego artykułu)
Dobrym przykładem wpływu mniej istotnych danych na rynek walutowy może być niedawny odczyt sprzedaży detalicznej dla Wielkiej Brytanii. Wartość wskaźnika okazała się lepsza aż o 1.5% od prognoz ekonomistów. Tuż po publikacji cena zanotowała dynamiczna 35 pipsową zwyżkę w zaledwie jedną minutę. Niedługo później ruch ten został jednak całkowicie zniesiony.
Jak wykorzystać dane makroekonomiczne w handlu?
W momencie gdy wiemy już jak duży wpływ wywierają dane makroekonomiczne na rynek oraz potrafimy poprawnie je odczytywać możemy zastanowić się czy warto w ogóle wykorzystać publikacje w Swojej strategii inwestycyjnej. Moim zdaniem tak, pod warunkiem, że zrobimy to w odpowiedni sposób oraz będziemy posiadali wystarczające umiejętności by je wykorzystać. Osobiście uważam, że można wyróżnić 3 podstawowe metody handlu pod dane makroekonomiczne:
- Szczęśliwy traf – Najprostsza z metod, która w moim odczuciu nie stwarza jednak żadnej przewagi statystycznej. Sposób ten polega na otwarciu pozycji lub ustawieniu zleceń oczekujących tuż przed publikacja odczytu. Podejście to wydaje się dobrym rozwiązaniem, ponieważ niezależnie od kierunku ruchu powinniśmy spodziewać się, że będzie cechował się od dużą dynamiką. Niestety jest to zbyt proste by było możliwe. Zazwyczaj bowiem, tuż przed publikacją danych spread na handlowanych parach walutowych wyraźnie się rozszerza co wyraźnie pogarsza naszą sytuację. Dodatkowo jeśli zawarliśmy dwa zlecenia oczekujące licząc, że któreś z nich wypali to tutaj także czeka nas rozczarowanie. W momencie gwałtownego ruchu nasza pozycja w większości przypadków otwarta zostanie po cenie gorszej o kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt pipsów. Tak jak wspominałem wcześniej bardzo często możemy być także świadkami fałszywych ruchów, które pop prostu wytną nasze transakcje. Oczywiście możemy spróbować również otworzyć zlecenie przed publikacją danych ale wtedy raczej będzie to loteria a nie racjonalna decyzja (Pamiętajcie nie traktujcie handlu jak hazard!). Kończąc opis tej metody powiem wam w jaki sposób Ja podchodzę do tego zagadnienia w codziennym tradingu. Zawsze kiedy mam ochotę zawrzeć transakcję podczas publikacji danych zadaję sobie jedno pytanie “W jaki sposób taki mały inwestor jak ja, posiadający znacznie gorsze zaplecze techniczne oraz mniej korzystną egzekucję zleceń, może konkurować z algorytmami, które potrafią zrobić to znacznie szybciej?”
- Inwestowanie po odczycie – Kolejnym sposobem, który osobiście polecam jest inwestowanie po poznaniu publikacji. Nie mówię tu o handlu kilka, kilkanaście sekund po odczycie gdy ceny jeszcze wariują. Mam na myśli sytuację gdy ruch się uspokoi a spread znacznie zmniejszy. W takim momencie czekam aż cena dojdzie do jakiegoś istotnego poziomu wsparcia lub oporu i nastąpi w nim odpowiednia reakcja cenowa. Można powiedzieć więc, że Swoje transakcje opieram o aspekty analizy technicznej a zwiększona dynamika ruchu po publikacji danych pozwala mi na osiągnięcie większego zysku przy stosunkowo podobnym ryzyku. Aby dokładniej to wyjaśnić posłużę się prostym przykładem:
- Sytuacja bez publikacji – Otwieram pozycję ze Stop-lossem nad poziomem oporu i niewielkim TP na poziomie R:R – 1:2 ponieważ rynek nie jest zbyt dynamiczny.
- Sytuacja w po publikacji – Otwieram zlecenie ze Stop-lossem nad poziomem oporu i w miarę dużym TP na poziomie R:R – 1:5 ponieważ po odczycie ruchy w dalszym ciągu charakteryzują się dużą dynamiką i liczę na utrzymanie tej tendencji.
Oczywiście każdy kij ma dwa końce w związku z czym wraz z zwiększoną dynamiką ruchu istnieje również większa szansa na wybicie naszego SL’a, jednak moim daniem jeśli odpowiednio wyznaczymy poziom wsparcia lub oporu, w którym zaistnieje wyraźna reakcja cenowa prawdopodobieństwo poniesienia straty jest podobne w obu przypadkach.
- Handel długoterminowy – Ostatnim metodą, na którą chciałbym zwrócić uwagę jest inwestowanie przy wykorzystaniu danych makro w długim terminie. Osobiście nigdy nie stosowałem tego sposobu i jak na razie nie zamierzam go wykorzystywać, jednak takie podejście wydaje się być racjonalne. W tego typu handlu staramy się znaleźć długoterminowe okazje związane z całokształtem sytuacji gospodarczej wybranych gospodarek. Bierzemy więc pod uwagę większą ilość podanych powyżej wskaźników i na ich podstawie próbujemy antycypować sytuację w przyszłości. Ponownie weźmy pierwszy z brzegu przykład: Patrząc na aktualną sytuację USA, gdzie większość inwestorów oczekuje podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie oraz strefy euro, w której najprawdopodobniej dojdzie do powiększenia programu QE, możemy zastanowić się nad zajęciem pozycji krótkich na EURUSD licząc na realizację takiego scenariusza w dłuższym terminie i silniejszy spadek notowań tego waloru
Komentarze 0