Rynek sceptyczny wobec jakości wzrostu PKB w USA
Pierwszą reakcją rynku na najważniejsze dane dzisiejszego dnia było umocnienie się dolara. Nikogo to nie mogło dziwić, gdyż odczyt był znacznie wyższy od oczekiwań i wyniósł 3,5% k/k, czyli o 0,5 p.p więcej niż zakładały prognozy. Dlaczego zatem zaraz potem dolar zaczął tracić? Odpowiedzią jest struktura i poszczególne elementy jakie złożyły się wzrost PKB w III kwartale. Rynek skupił się na dwóch składowych, a mianowicie wydatkach rządowych oraz eksporcie netto, które dodały do wzrostu odpowiednio 0,8 i 1,3 p.p. Słabość tych danych polega na tym, że wydatki rządowe nie są dobrym fundamentem dla stabilnego wzrostu, natomiast dobry wynik z bilansu pomiędzy eksportem, a importem nie tyle wynikał ze wzrostu eksportu (chociaż wzrost na poziomie 11% k/k to niezły wynik), co ze spadku importu o 2,4% k/k. Natomiast najważniejsze składowe, czyli inwestycje i konsumpcja prywatna wyraźnie zmniejszyły swoją dynamikę.
W dalszym umacnianiu dolara pomoże jednak prawdopodobna dalsza deprecjacja euro, dla którego perspektywy są coraz to gorsze. Dzisiaj poznaliśmy odczyt inflacji CPI z Niemiec, który znów okazał się słabszy od oczekiwań wykazując miesięczny spadek o 0,3% i pozostając w ujęciu rocznym w okolicy 0,8%. Nie napawa to optymizmem przed jutrzejszym odczytem dla całej Strefy Euro. Coraz więcej podnosi się głosów o tym, że EBC koniecznie musi zwiększyć swoje działania, tak aby zachęcić banki do pożyczania i przedsiębiorców do korzystania z tych pożyczek, bowiem zwiększanie płynności w sektorze bankowym jest już mało skutecznym narzędziem. EBC ogłosił dzisiaj, że rozpocznie dotychczas ustalony skup aktywów (ABS) w grudniu przy pomocy 4 banków: Deutsche Bank, ING, State Street oraz Amundi & Amundi.
Jutro w centrum uwagi jeszcze przed publikacja inflacji w Strefie Euro będzie Japonia. Tuż po północy poznamy odczyty inflacji, która wbrew woli tamtejszych rządzących znów wykazuje tendencję spadkową zbliżając się do granicy 1% (gdyby liczyć bez podwyżki VAT). Do tej pory członkowie BOJ nie byli sceptyczni do wobec tej tendencji, jednak dalszy jej spadek będzie zmuszał ich do podjęcia działań np. rozszerzenia programu QE. Jutro poznamy oświadczenie Banku Japonii, którego ton będzie istotnym sygnałem do umocnienia bądź osłabienia jena.
Po południu natomiast napłyną dane o miesięcznej zmianie PKB w Kanadzie. Bliskość gospodarki Kanady z gospodarką USA sprawia, że roczna dynamika PKB tych krajów silnie ze sobą koreluje. Analitycy prognozują, że w tym miesiącu podobnie jak i w poprzednim w kanadyjskiej gospodarce wartość wytwarzanych finalnych dóbr i usług nie zmieniła się.
W trakcie publikacji można spodziewać się większej zmienności na parach z CAD. Szczególnie ciekawą sytuację nakreślił wykres z dolarem. Przebicie geometrii 100% oznacza zmianę przynajmniej krótkoterminowego trendu na spadkowy. Wczoraj nastąpiło odbicie od równości fal spadkowych, jednak wzrosty powstrzymała geometria 100% (złoty prostokąt), dlatego teraz możliwe są dalsze spadki do zniesienia 38,2% całych wzrostów i lokalnej strefy wsparcia.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Tags: #USDCAD
Komentarze 0