Czym zajmują się spekulanci i czy mają rację?
Spekulanci na rynkach finansowych starają się osiągnąć zyski z transakcji dokonywanych przez siebie w oderwaniu od realnego (rzeczowego) charakteru ich życia gospodarczego. Termin „spekulant” oraz „spekulacja” ma negatywny wydźwięk kojarzący się często z oszustwem. Ponadto prawie zawsze używając tego określenia mamy na myśli osobę analizującą rynek instrumentów pochodnych (rzadziej akcji) za pomocą narzędzi analizy technicznej. Czym różni się taka osoba od „inwestora” kupującego i sprzedającego akcje np. na rynku głównym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie posługującego się podejściem fundamentalnym czy też inwestora kupującego kontrakt na określony towar czy walutę na podstawie przesłanek makroekonomicznych?
Obaj ponoszą ryzyko utraty zainwestowanych pieniędzy, obaj analizują sytuacje rynkową, obaj poświęcają temu swoje życie. To ich czyni inwestorami. To co ich różni to narzędzia jakich używają do analizy. Jeden wykorzystuje podejście fundamentalne starając się wyciągnąć wnioski z danych mikro i makroekonomicznych. Drugi jest zwolennikiem analizy technicznej. Inwestowanie jest taką dziedziną życia, która nie daje pewnych odpowiedzi, dlatego prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, który z nich jest lepszym inwestorem. Jedyne co możemy poddać weryfikacji to to, czy ta społeczność inwestorów co do zasady się myli czy ma też rację.
Poniżej prezentuje wykres nakładający na siebie kurs USD/CHF oraz różnicę pomiędzy pozycjami długimi i krótkimi w kontrakcie na tą parę walutową zawartymi przez inwestorów niekomercyjnych. Dane zostały zaczerpnięte z baz US Commodity Futures Trading Commission dotyczącej Chicago Mercantile Exchange i są prezentowane w tygodniowym interwale.
Na wykresie da się zaobserwować, że od stycznia do listopada tego roku większość inwestorów była nastawiona na umocnienie się franka szwajcarskiego w stosunku do dolara. Można się też pokusić o stwierdzenie, że w pewnym stopniu przewidziane zostało odbicie z początku sierpnia objawiające się coraz bardziej korzystnym saldem dla pozycji długich. Obecny trend wśród pozycji inwestorów wskazuje na dalsze umocnienie się dolara.
Na podstawie tej prostej analizy można stwierdzić, że obserwowanie pozycji netto wśród inwestorów niekomercyjnych aktywnych na danym instrumencie ma pewną wartość prognostyczną co do przyszłego zachowania się jego ceny. Jak to wyjaśnić? Czy społeczność inwestorów wykazuje się szeroko pojętym zrozumieniem rynku? Czy zarówno analiza fundamentalna jak i techniczna są skuteczne? A może po prostu na dłuższą metę jest to gra o sumie zerowej, w której niektórzy mają trochę więcej szczęścia? Ciężko powiedzieć – trzeba spróbować samemu.
Komentarze 2
Strategia inwestowania w wartość Benjamina Grahama | Investio.pl
[…] inwestowanie w wzrost, dla Grahama tożsame z spekulacją. […]
www.smartcitymemphis.com
My partner and I stumbled over here coming from a different web address and thought I may as well check things out.
I like what I see so i am just following you.
Look forward to finding out about your web page for a second time.