Kolejny wstrząs na rynku surowców
Słabszy wzrost gospodarczy uderza w ceny surowców przemysłowych
Cały dzisiejszy dzień inwestorzy zarówno na rynkach akcji, obligacji, surowców jak i na rynku forex dyskontowali najważniejszą informację dnia, czyli prognozę globalnego wzrostu gospodarczego, którą w swoim raporcie (zobacz raport) przedstawił Bank Światowy. Okazało się, że ponownie ścieżka wzrostu wszystkich krajów uległa rewizji w dół z poziomu 3,4 do 3% w 2015r. i z 3,5 do 3,3% w 2016 roku. Największe rozczarowanie w tym roku ma przynieść gospodarka Rosji, w której szkodzą niskie ceny ropy, Japonia, Chiny, a także kraje Strefy Euro.
To przełoży się oczywiście również na zmniejszenie prognoz zapotrzebowania na surowce, zwłaszcza przemysłowe, a to z kolei na spadek ich cen. Ta informacja znalazła odzwierciedlenie w notowaniach miedzi, które są swoistym barometrem globalnej koniunktury, a na które zwracałem uwagę w poniedziałek. Cena testowała wtedy poziom $270, dziś natomiast po dwudniowym lawinowym spadku utworzyła dołek na $242, przebijając tym samym znacząco docelowy poziom jakim było zniesienie 61,8%. Ta gwałtowna 12-procentowa przecena miedzi może jednak nie być jeszcze zakończona, a obecna zwyżka może mieć jedynie charakter technicznego odreagowania. Powrót ceny do przebitego kanału cenowego lub poziomu $270 powinien być uznany za dobrą okazję do sprzedaży, chociaż w tym momencie może brakować bodźców do takiego wzrostu. Następny docelowy poziom to strefa pomiędzy zniesieniem zewnętrznym 161,8% a zasięgiem 100% poniżej $238.
Na tym wydarzeniu ucierpią przede wszystkim najwięksi producenci miedzi, w których przoduje Chile, Peru oraz kraje Afryki jako najwięksi eksporterzy netto tego metalu. Chiny natomiast pomimo znacznego udziału w światowej produkcji muszą wciąż miedź kupować, przez co bilans może być na plus, jednak ryzyko fali bankructw przedsiębiorstw uzależnionych od wysokich cen stanowi poważne zagrożenie. O tym jak jak bardzo szkodzi to producentom miedzi można przekonać się obserwując ceny akcji KGHMu, które potaniały dzisiaj aż o 7%!
Do spadku notowań miedzi przyczynia się także ropa, której coraz niższe ceny pociągają za sobą redukcję kosztów wydobycia metalu. Mamy zatem do czynienia z presją zarówno ze strony spadku popytu jak i możliwością wzrostu podaży. Tanieje jednak większość surowców, co stawia w złym świetle przede wszystkim australijskiego dolara.
Rada Polityki Pieniężnej pozostawia politykę pieniężną bez zmian
Dziś Rada Polityki Pieniężnej miała pierwszy raz w tym roku szansę na obniżenie poziomu stóp procentowych, jednak tego nie zrobiła. Konserwatywne poglądy większości członków Rady wzięły zatem górę, chociaż obserwując kontrakty FRA (na stopę procentową) inwestorzy ciąż spodziewają się obniżki głównej stopy jeszcze w tym roku o 50 p.b. Prawdą jest bowiem, że otoczenie makroekonomiczne nie sprzyja przyspieszeniu gospodarczemu Polski i prędzej, czy później kreatorzy polityki monetarnej będą musieli dokonać obniżki – a jak sam prezes NBP mówił jeszcze niedawno – lepiej wcześniej. Na co zatem czeka RPP? Koronnym argumentem przytaczanym przez przewodniczącego Marka Belkę podczas konferencji jest możliwy zły wpływ niższych stóp na gospodarkę.
Polski złoty w reakcji na jastrzębie poglądy RPP w czasie konferencji umacniał się. EURPLN znalazł się aktualnie na lokalnych wsparciach, których przebicie otworzy drogę do klastra zniesień 61,8% i 127,2% wypadającego nieco powyżej bardzo ważnej strefy w okolicy 4,24. Przynajmniej chwilowa reakcja kupujących na tym poziomie powinna być wyraźna. W dłuższym terminie słabość euro może być jednak powodem kontynuacji ruchu spadkowego.
TAK dla skupu obligacji w Strefie Euro
Ostanie poważne wątpliwości, co do podstaw prawnych o legalności europejskiego QE zostały dzisiaj rozwiane przez rzecznika generalnego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jego opinia uznawana jest jako zapowiedź decyzji jaką ETS wyda w połowie tego roku. Według oświadczenia rzecznika planowany przez Europejski Bank Centralny program OMT byłby zgodny z prawem, gdyby podane zostały odpowiednie przyczyny. Bardzo prawdopodobne jest zatem, że 22 stycznia Mario Draghi wytoczy działo, jakim jest program skupu rządowego długu.
Ta negatywna dla euro informacja została zbilansowana przez słaby odczyt sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych, o czym więcej w analizie EURUSD.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Tags: #AUDUSD #EURPLN Geometria 100%
Komentarze 0