Najsilniejsza przecena dolara od 2009 roku
FED nie jest już cierpliwy, lecz rozsądny…
Rezerwa Federalna zadośćuczyniła oczekiwaniom inwestorów i usunęła ze swojego oświadczenia mające gołębi wydźwięk słowo „cierpliwy”. Nie przyczyniło się to do osłabienia dolara (którego się spodziewałem), gdyż w wystosowanym do rynków finansowych komunikacie zabrakło jakichkolwiek innych jastrzębich przesłanek. Ponadto wiele aspektów z oświadczenia sugeruje, że w tym półroczu (czyli czerwcu) pierwszej podwyżki stóp nie zobaczymy. O czym mianowicie mowa? Po pierwsze obniżone zostały prognozy wzrostu gospodarczego, gdzie jeszcze w grudniu górną granicą oczekiwań FED na rok 2015 było 3%, a teraz jest już 2,7%. Według Rezerwy Federalnej aktywność gospodarcza nie rozwija się już w „solidnym tempie”, gdyż „nieco złagodniał”. Silny dolar uderzył bowiem w gospodarkę USA bardziej niż zakładano, a popyt wewnętrzny również trochę osłabł (warunki pogodowe). Czytamy również, że FED musi zyskać pewność, co do tego, że inflacja w dłuższym terminie osiągnie cel na poziomie 2% i tutaj pojawiają się wątpliwości biorąc pod uwagę czynniki wpływające na jejspadek (silny dolar, spadek cen energii i surowców, słabnący popyt). Wymagana jest także dalsza poprawa na rynku pracy, gdzie jak mówiła Janet Yellen na konferencji, jest jeszcze miejsce na poprawę zwłaszcza jeśli chodzi o tendencję do występowania ludzi z siły roboczej.
Tym samym średnia trajektoria stóp procentowych w USA wyznaczona za pomocą tzw. dot-chart (prognozy członków FOMC) obniżyła się, co ma już bezpośredni związek z wartością dolara. Czy oznacza to jednak koniec hossy na dolarze? Oczywiście, że nie. Wykluczony bowiem został jedynie wariant podwyżki w kwietniu, a dalsze terminy będą uzależnione od danych makroekonomicznych. Obecnie możemy zatem spodziewać się nieco dłuższej i szerszej konsolidacji przez około 2-3 miesiące, po czym byki znów powrócą do solidnych zakupów. Jest jeszcze wariant, gdzie po ustąpieniu uciążliwej zimy gospodarka Stanów Zjednoczonych zacznie bardzo pozytywnie zaskakiwać, co przyspieszy powrót byków. Jest znów pole do umocnienia, gdyż oczekiwania, co do pierwszego terminu podwyżki bardzo oddaliły się.
To FOMC spowodował największą przecenę dolara od 2009 roku?
To co obserwowaliśmy dzisiaj na rynku w okolicy godziny 21:00 nie miało już jednak wiele wspólnego z silną rynkową podażą, a bardziej z zanikiem płynności. Dzięki tzw. zjawisku „flash crash” mogliśmy obserwować kilkuset pipsowe ruchy na rynku walutowym w ciągu zaledwie paru minut. Na indeksie dolara widać, że ogromna skala przeceny, będąca największą od 2009 roku, nie była zgodna z intencjami rynku, przez co w kolejnych minutach dolar został kupowany już jako „tani”.
W szerszym ujęciu jest to wręcz niesamowite jak precyzyjnie zrealizowała się równość korekt, wraz ze możliwym scenariuszem 5-falowym, który bardzo dobrze obrazuje psychologiczny aspekt Teorii Fal Elliotta.
Co dzisiejsza decyzja oznacza natomiast dla głównej pary walutowej, czyli EURUSD? Zamknięcie dziennej świecy prawdopodobnie wypadnie poniżej geometrii 100% dając oczywiście sygnał spadkowy pozostający w zgodzie z dywergencją polityk pieniężnych EBC-FED, o której warto pamiętać. Trudno jednak oczekiwać, że popyt nie będzie próbował przetestować siły podaży, która dzisiaj wypróbowana została jedynie na dość płytkim rynku.
Czy jutro SNB wykona kolejny ruch?
Jutro natomiast dwa ważne wydarzenia. Pierwsze to wynik kolejnej rundy TLTRO, która pozostaje już nieco w cieniu programu QE. Trzeba jednak pamiętać, że celem EBC jest zwiększenie swojej sumy bilansowej do 3 bln euro, co będzie możliwe jedynie przy zainteresowaniu tanimi pożyczkami. Z miesiąca na miesiąc ilość udzielonych pożyczek dla banków komercyjnych w ramach programu TLTRO spada i jutro według szacunków ma wynieść jedynie 40 mld EUR. Niepowodzenie tego programu może zwiększać spekulacje na temat przedłużenia skupu aktywów (QE), co byłoby czynnikiem osłabiającym wspólną walutę.
Drugim wydarzeniem jest decyzja ws. stóp procentowych SNB. W mojej opinii istnieje spora szansa, że bank ten na jutrzejszym lub kolejnym spotkaniu dokona dalszego luzowania polityki pieniężnej np. poprzez zmniejszenie dolej lub górnej granicy wahań 3-miesięcznej stopy LIBOR. Jutro zapewne padnie dużo ważnych słów ze strony członków SNB dlatego zmienność na CHF po 9:30 może być znacząca.
Warto dodać, że dzisiaj szwedzki bank centralny (Riksbank) zwiększył skalę skupu wprowadzonego niedawno programu QE. Pokazuje to jak rozpaczliwie banki centralne z sąsiedztwa Strefy Euro próbują wygrać „wojnę walutową” z EBC.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Tags: #EURUSD indeks dolarowy
Komentarze 0