5 lat New Connect – ostrzeżenie
Już 5 lat minęło od momentu uruchomienia alternatywnego systemu obrotu giełdowego nazwanego New Connect – idei szczytnej bo mającej wspierać rozwój nowych technologii. Jak to niestety często bywa, życie potoczyło się inaczej i na New Connect, na ponad 400 spółek notowanych jest jedynie 80 podmiotów z branży wysokich technologii i branży internetowej (wyborcza.biz). Rynek ten jest również znany z skąpych obowiązków informacyjnych, które dodatkowo są zaniedbywane przez wiele spółek. Ponadto w kontekście New Connect słyszymy często o takich rewelacjach jak „2000 proc. zysku na NewConnect. KNF zawiesiła obroty, podejrzewa „grzankę”” (wyborcza.biz).
Mimo to pokusa dla inwestorów indywidualnych (bo to oni generują ok 72% obrotu na NC według GPW) jest ogromna. Niestety często kończy się płaczem i ogromnymi stratami. Dlaczego tak jest? Wynika to z kilku przesłanek. Ja krótko zwrócę uwagę na jedną, moim zdaniem najbardziej odstraszającą – PŁYNNOŚĆ.
Piszę te słowa 9 listopada 2012, po zamknięciu sesji. Na równo 400 spółek w notowaniach w ciągłych na NC, obrót na 332 dwóch wynosił miej niż 5 tys zł, a na 122 nie doszło do żadnej transakcji, a kurs 32 spółek zmienił się o więcej niż 10% (dane z www.newconnect.pl). Jasnym jest, że stabilność rynku jest zapewniona przez jego głębokość wyrażoną np. w obecności inwestorów instytucjonalnych. W tym przypadku nie ma o tym mowy. Tym bardziej zachwyca (a może zdumiewa?) niewątpliwy sukces tego przedsięwzięcia.
Żadna regulacja prawna w postaci kar dla emitentów za niedopełnianie obowiązków informacyjnych nie zmieni tego obrazu, dopóki dopóty na rynku tym nie pojawią się większe obroty. Do tego momentu trzeba być świadomym, że klika osób mających stosunkowo niewielki kapitał, jest w stanie z kursami niektórych spółek zrobić wszystko. Pierwszy z brzegu przykład – spółka Gwarant Agencja Ochrony SA (#GWR) w dniu 9 listopada obrót wynosił całe 15 zł a kurs wzrósł o 9,26%. Ostrożnie z tym NC!
Tags: new connect rynek
Komentarze 1
Marcin Tuszkiewicz
Pan Sobolewski zapewne ma ciężki orzech do zgryzienia: czy NewConnect to totalny niewypał, zbyt wczesny pomysł jak na bardzo młody polski rynek, czy może po prostu trzeba przetrwać – skończy się kryzys, więc może za jakieś 2 lata obroty wraz z hossą drastycznie wzrosną?