55% i karuzela na złotówce
Inwestorzy rozczarowani brakiem zdecydowanych, „rewolucyjnych” działań zadeklarowanych na szczycie UE przystąpili do wyprzedaży ryzykownych aktywów, skutkiem tego były poniedziałkowe spadki na parkietach europejskich, jak i dzisiejsza przecena euro – wspólna waluta zbliżyła się do poziomu 1,30 (w stosunku do USD), nie była notowana tak nisko od 11 miesięcy.
Ewidentnie widać rozczarowanie rynków brakiem deklaracji zwiększonego zaangażowania EBC w rozwiązywanie kryzysu strefy euro, w szczególności blokadą Niemiec odnośnie monetyzacji długów państw strefy euro. Paradoksalnie dalsze osłabienie wspólnej waluty może doprowadzić do zmiany nastawienia polityków europejskich co do metody wychodzenie z kryzysu, dalsza deprecjacja euro, np. w rejon 1,20 w stosunku do dolara postawi strefę euro „pod ścianą,” decydenci mogą być w tym momencie zmuszeni do radykalnych działań. Osobiście podzielam opinię Pana Ryszarda Petru odnośnie oceny decyzji podjętych w miniony weekend przez polityków europejskich, wydaje mi się, że forsowane przez rynki finansowe „lekarstwo może być gorsze od choroby,” luzowanie ilościowe EBC mogłoby w krótkim terminie poprawić nastroje na rynkach finansowych, lecz w scenariuszu negatywnym EBC pozostałoby z bagażem śmieciowych aktywów w postaci ryzykownych obligacji krajów peryferyjnych.
Jakie są konsekwencje kiepskich nastrojów na globalnych rynkach finansowych dla Polski? Złotówka gwałtownie osłabia się wobec zagranicznych walut, euro zbliża się do 4,60, dolar kosztuje 3,50. Sytuacja ta stwarza zagrożenie przekroczenia progu konstytucyjnego (55%) na koniec roku, mówi się, że w przypadku gdy euro będzie kosztowało 4,70 – 4,80, z powodu wysokiej wyceny naszego zadłużenia zagranicznego próg ten zostanie przekroczony i zostaną uruchomione mechanizmy zapisane w Konstytucji. Jak widać w najbliższych dniach należy uważnie obserwować zachowanie naszej waluty, niebezpieczne poziomy znajdują się bardzo blisko.
W odniesieniu do sytuacji na rynkach walutowych wypowiadał się dziś premier Donald Tusk sugerując potencjalne interwencje walutowe w najbliższych dniach. Najprawdopodobniej w najbliższym czasie dojdzie do spekulacyjnych ataków na naszą walutę, globalni inwestorzy będą chcieli przetestować determinację z jaką nasz Rząd i NBP będą bronić siły naszej waluty w obawie przed przekroczeniem progu konstytucyjnego. Jako, że niebezpieczne poziomy notowania euro i dolara znajdują się bardzo blisko ataki są niemal pewne, taka sytuacja to woda na młyn dla funduszy hedgingowych, które zdają sobie sprawę z potencjalnych problemów związanych z przekroczeniem progu 55% długu w relacji do PKB. Wycena długu zagranicznego będzie mieć miejsce 30 grudnia, do tego czasu notowania PLN będą znajdować się pod olbrzymią presją.
Komentarze 1
Rząd odkupił bony « Investio.pl
[…] ostatnim poście pisałem o zagrożeniu przekroczenia progu konstytucyjnego (zadłużenie/PKB) 55% […]