Obligacje katastrofalne
W poprzednim wpisie omawiałem tematykę rynku derywatów pogodowych, dzięki tym instrumentom inwestorzy są w stanie spekulować/zabezpieczać się przed ryzykiem związanym ze zmiennością czynników atmosferycznych. Pogodowe instrumenty pochodne dają możliwość ubezpieczenia się przed ryzykiem typu niekatastroficznego. W tym wpisie omówię inny typ instrumentów, które pozwalają uniknąć strat związanych z katastrofami naturalnymi, są to obligacje katastrofalne.
Jedną z największych problematycznych kwestii towarzystw ubezpieczeniowych są katastrofy naturalne, takie jak ostatnie trzęsienie ziemi w Japonii, którego rocznicę obchodziliśmy 4 dni temu. Koszty katastrof tego typu osiągają niebotyczne rozmiary, po części straty te finansowane są przez towarzystwa ubezpieczeniowe, które w zamian za składki asekurowały te ryzyka. Na falach spekulacji po ostatnim trzęsieniu ziemi japoński jen umocnił się w stosunku do dolara do najwyższych poziomów w historii, wszystko to za sprawą spekulacji nt. ściągania kapitału do Japonii przez towarzystwa ubezpieczeniowe na poczet wypłat rekompensat szkód spowodowanych przez ruchy sejsmiczne i tsunami.
Katastrofy naturalne należą do grupy zjawisk typu HILPE (high impact low probability event), skrót ten oznacza zdarzenia losowe o bardzo niskim prawdopodobieństwie, (oddalone od średniej o kilka odchyleń standardowych) oraz o znaczących skutkach gospodarczych, więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.
Ryzyka szkód będących następstwem katastrof naturalnych są po części pokrywane przez towarzystwa ubezpieczeniowe, które starają się jak najlepiej dywersyfikować to ryzyko. Efektywne zarządzanie tym ryzykiem jest kluczem do sukcesu, zabezpieczenia się przed kłopotami finansowymi. Prócz standardowych strategii dywersyfikujących takich jak działalność reasekuracyjna (towarzystwa dzielą między siebie ryzyko i składkę, lub „sprzedają” to ryzyko zakładom reasekuracyjnym) istnieją również bardziej egzotyczne instrumenty takie jak np. obligacje katastrofalne (tzw. CAT bonds) .
Czym są obligacje katastrofalne?
Obligacje katastrofalne działają jak zwykłe obligacje, tzn. dłużne papiery wartościowe o określonej wartości nominalnej, terminie wykupu, oprocentowaniu, częstotliwości wypłaty kuponów. Przez okres posiadania obligatariusz posiadający obligację otrzymuje określone płatności (kupony), a na koniec okresu (termin wykupu) otrzymuje on wypłatę w wysokości wartości nominalnej. Obligacje katastrofalne różnią się od zwykłych umorzeniem całości, lub części wierzytelności na podstawie spełnienia określonego triggera – katastrofy naturalnej takiej jak np. huragany, powodzie etc. W zamian za ryzyko wzięcia na siebie odpowiedzialności emitenta (towarzystwa ubezpieczeniowego – patrz niżej) nabywcy nagradzani są wyższą rentownością. W niektórych przypadkach obligacje katastrofalne są obligacjami zamiennymi, w przypadku wystąpienia danej katastrofy są one automatycznie konwertowane na akcje emitenta.
Kto handluje obligacjami katastrofalnymi?
Emitentami obligacji katastrofalnych są najczęściej duże towarzystwa ubezpieczeniowe/firmy reasekuracyjne, nabywcami są najczęściej fundusze inwestycyjne o wysokim stopniu ryzyka.
Czy zabezpieczanie się przed ryzykiem zdarzeń katastroficznych za pomocą obligacji katastrofalnych jest powszechną praktyką?
W naszym regionie geograficznym tego typu instrumenty wciąż traktowane są jako egzotyczne, natomiast w krajach o „wyższej kulturze” finansowej – jak np. USA wykorzystanie tego typu instrumentów jest dość powszechne, wynika to również z specyfiki ‚geograficznej’ USA, w poszczególnych regionach takie katastrofy jak huragany, trzęsienia ziemi są regularne.
Jak często mamy do czynienia z „klęskami naturalnymi?”
W latach 80. XX wieku byliśmy świadkami około 100 klęski żywiołowych, lata 90. przyniosły ich ponad 200, natomiast w minionym dziesięcioleciu było ich aż 300. W związku ze zwiększeniem majętności gospodarstw domowych na świecie, większej populacji zwiększyła się skala szkód wyrządzonych przez 1 katastrofę naturalną.
Ile strat spowodowanych przez katastrofy naturalne jest ubezpieczonych?
W 2007 roku około 40% strat było ubezpieczonych przez towarzystwa ubezpieczeniowe – patrz: Catastrophe Bonds autorstwa T. Nguyen i T. Verchow.
Więcej o rynku obligacji katastrofalnych, jego wielkości, perspektywach rozwoju, historycznych emisji można przeczytać w raporcie BDO.
Więcej o o ryzyku katastrofalnym możecie przeczytać na stronie CATEX, rynku instrumentów zabezpieczających ryzyka katastroficzne.
Źródło:raport BDO Spółki Giełdowe nr 9 (22) Wrzesień 2010
Komentarze 0