Polska – nadzieja umiera ostatnia

Decyzja agencji ratingowej Standard&Poors była dużym zaskoczeniem dla ekonomistów, analityków i przede wszystkim polityków partii rządzącej. Niemal natychmiast podniosły się głosy, że jest to decyzja niesprawiedliwa i pochopna, a jedna z najsilniejszych gospodarek Europy nie zasługuje na stawianie w jednym rzędzie z Tajlandią (w której co kilka lat następuje przewrót wojskowy), czy Kazachstanem. Inni wskazywali zaś, że jest to ocena tożsama z ratingiem Hiszpanii (nie do końca, rating BBB+ kraju zaliczanego niegdyś do PIIGS, w którym panuje ponad 20-procentowe bezrobocie ma przynajmniej perspektywę stabilną).

Niezależnie od tego, jak mocno nasze patriotyczne odczucia nie pozwalają nam się zgodzić z taką decyzją S&P, nie można nie przyznać słuszności jej argumentom. Zmiany paraliżujące Trybunał Konstytucyjny pozwolą Prawie i Sprawiedliwości przepchnąć każdą ustawę (jeden z polityków PiS stwierdził niegdyś, że TK należy zreformować, ponieważ jego obecny skład nie pozwoli na obniżenie wieku emerytalnego). Partia, która podczas wyborów otrzymała pełną władzę zamierza także uderzyć w system bankowy, oraz wprowadzić rujnujący dla budżetu program 500+. Wisienką na torcie jest zaś postawienie na czele telewizji publicznej swojego “bulteriera”.

Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.