Analiza bieżąca #WTI, #Złoto – 16.04.2014
#WTI
Rynek surowców w ostatnim czasie wzbudza wiele emocji wśród inwestorów, a to w związku z duża ilością czynników, które oddziałują na ich cenę. Bardzo ciekawie prezentuje się sytuacja na rynku ropy. Opublikowany dzisiaj rządowy raport USA na temat stanu zapasów ropy ujawnił ich ogromny przyrost, który przekroczył siedmiokrotnie oczekiwania analityków i wyniósł 10 mln baryłek. Jest to bardzo istotna sprawa, gdyż od lat to właśnie trend w zmianie zapasów wyznaczał główny trend notowań ropy. Obecnie ich stan zbliża się do historycznego maksimum z zeszłego roku, a mimo to cena tego surowca rośnie. Pierwszą fazą trendu, który zaburzył odwrotną korelację była uciążliwa, mroźna zima w Stanach, która oddziaływała na wzrost notowań amerykańskiej WTI. Obecnie czynnik ten ustępuje, chociaż dzisiejszy raport Departamentu Energii wykazał dalszy spadek paliw destylowanych (w tym oleju opałowego). W tym momencie bodźcem wzrostowym jest sytuacja na Ukrainie, przez którą dyferencjał WTI-Brent zmniejszył się do $6 – dalszy rozwój wydarzeń na Wschodzie jest trudny do przewidzenia, dlatego jest to dodatkowy czynnik ryzyka występujący aktualnie na rynku ropy – szczególnie brent.
Okazja inwestycyjna pod fundamenty z amerykańskiej gospodarki, która ciągle zwiększa produkcję ropy, może pojawić się własnie na WTI. Cena dotarła do ważnych poziomów cenowych, z początku marca, które spowodowały wtedy mocną przecenę. Utworzona baza i dzienne świece, które tworzą prospadkowe formacje sygnalizują, że obecna cena jest zbyt wysoka. Podwójnego szczytu, może dać sygnał zakończenia ruchu korekcyjnego spadków z 2013 roku – osiągnięte zniesienie 61,8% jest dobrym docelowym poziomem takiej korekty. Realizacja formacji może sprowadzić cenę w dłuższym terminie nawet do okolic $89.
W węższym terminie potwierdzeniem zamiarów inwestorów będzie przebicie kolejnych zasięgów korekt, z czego dzisiaj osiągnięta została pierwsza równość – jej przebicie (wraz z kanałem) da sygnał dalszych spadków do decydującego poziomu $101,50. Odreagowanie dzisiejszej przeceny może wynieść cenę ponownie w okolice $104 – co będzie dobrym poziomem do rozglądania się za pozycją krótką.
#Złoto
Złoto potwierdziło przypuszczenia o korekcyjnym charakterze ruchu wzrostowego. Wczorajszy dzień był przypomnieniem, że obecnie główny trend panujący na tym surowcu jest spadkowy. Mocna przecena była wynikiem danych z USA, które pozytywnie zaskoczyły wielu analityków potwierdzając tym samym, że chwila słabości amerykańskiej gospodarki faktycznie mogła być spowodowana przez uciążliwą zimę.
Cena żółtego metalu przetestowała po raz drugi dolną linię Pitchforka, która może być wyznacznikiem korekty z wyższych interwałów. Po tak silnych spadkach cały czas sentyment na złocie powinien pozostać spadkowy, dlatego należy szukać pozycji krótkich i zakończenia dzisiejszego odreagowania.
Pierwszy docelowy poziom, czyli zniesienie 38,2% zostało osiągnięte (rysunek 7), jednak budowane coraz wyższe dołki dają szansę na przebicie tej strefy i zwyżkę, aż do 61,8% ($1314) -ta strefa powinna skutecznie powstrzymać stronę popytową, o ile nie dojdzie do eskalacji konfliktu na Ukrainie…
Pierwszym celem w przypadku przebicia marcowego minimum jest zgrupowanie ważnych zniesień, które tworzą możliwość powstania formacji harmonicznej wzrostowego motyla – cena $1261 (lub $1251) – tam może dojść do ponownych zakupów i realizacji zysków z pozycji krótkich (rysunek 6).
Oba omówione dzisiaj surowce są bardzo podatne na ryzyko geopolityczne, dlatego w swoich scenariusz zawsze warto przygotować się na ewentualną nagłą zmianę sentymentu na tych rynkach.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0