Analiza indeksów giełdowych: Bovespa (Brazylia) – 18.03.2014
Brazylia swoje lata świetności ma za sobą i obecnie kraj ten musi mierzyć się z wieloma problemami. Główny benchmark giełdowy BOVESPA obnaża słabości brazylijskiej gospodarki, podobnie jak w przypadku opisywanego wczoraj rosyjskiego indeksu RTS. Tylko w tym roku indeks łączący 500 reprezentatywnych spółek traci 12%, a przyczynia się do tego niekorzystna sytuacja zarówno wewnątrz państwa jak poza jego granicami.
Techniczny obraz indeksu BVP ukazuje zaawansowany trend spadkowy, który po korekcie w 2011 roku porusza się w kanale cenowym, zachowując zasadę równości korekt, co dodatkowo świadczy o sile strony podażowej. Niekorzystny dla posiadaczy brazylijskich akcji trend przyspiesza, czego rezultatem jest oddalenie się notowań od górnej krawędzi kanału – zwiększa to szanse, że indeks dotrze po raz kolejny do dolnego ograniczenia kanału lub nawet zdoła je przebić. Ostatnie dno, które wypada na ważnej strefie popytowej oraz geometrii 100% z impulsem spadkowym z 2010-2011r., daje możliwość odbicia i utworzenia formacji podwójnego dna. Takie odbicie jednak nie powinno być długotrwałe, ze względu niekorzystną sytuację w brazylijskiej gospodarce. Kolejnym celem dla kontynuacji bessy jest zatem strefa znajdująca się znacznie niżej (-20%).
Mocne uzależnienie koniunktury brazylijskiej gospodarki od eksportu, szczególnie metali przemysłowych i ropy sprawia, że główny indeks odzwierciedla trendy cenowe tych surowców, co widoczne jest na rysunku nr 2. Również ostatnia przecena miedzi i perspektywy jej kontynuacji nie są dobrym prognostykiem dla giełdy w Sao Paulo. Widać to po słabości gigantów z sektora wydobywczego takich jak Petróleo Brasileiro czy Vale, które tylko w tym roku straciły 1/5 swojej wartości… Jest zatem oczywiste, że ryzyko związane z kłopotami Chin, w szczególności odstrasza inwestorów z tego rynku.
Podobnie jak w Rosji, historycznie dołki (fazy akumulacji akcji) kształtowały się w okresie letnim, dlatego wtedy najlepiej szukać sygnałów ewentualnego kupna.
Krótkoterminowo obecne spadki powinny odreagować w okolicy ostatniego dna, jednak ryzyko jego przebicia jest wysokie, a ruch w dół po przełamaniu tego poziomu powinien być bardzo dynamiczny.
Główną przyczyną spowolnienia gospodarczego w Brazylii jest występujący od dłuższego czasu deficyt na rachunku bieżącym , który sprawia, że ekspozycja państwa na negatywne skutki wygaszania programu QE w Stanach jest bardzo duża. Objawia się to m. in. wyprzedażą waluty (reala), to potęguje presję inflacyjną i zmusza bank centralny do podnoszenia stóp procentowych, które tłumią już i tak nikły wzrost PKB.
Zbliżające się mistrzostwa świata w piłce nożnej, których organizatorem jest Brazylia również są powodem do zmartwień dla inwestorów na parkiecie w Sao Paulo. Słaba infrastruktura, a zatem i konieczność zwiększenia wydatków rządowych z pewnością nie pomogą odczuć poprawy obywatelom. Ponadto największa od 40 lat susza sprawia, że ceny żywności rosną, a sentyment wśród konsumentów się pogarsza. Kolejne miesiące nie powinny zatem poprawić nastrojów w tym kraju, a indeks BVP w dalszym ciągu powinien dyskontować niekorzystne czynniki wpływające na brazylijską gospodarkę.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 2
rr
W buty sobie wsadzćcie te wasze analizy techniczne Dzis 07.05 i jestesmy na poziomie 53779 pkt .. i co teraz napiszecie Bardzo prosze o komentarz !!!!
Daniel Schittek
Możliwość odbicia i utworzenia podwójnego dna została we wpisie uwzględniona, a sygnały techniczne w postaci wybicia z kanału cenowego oraz pokonanie zasięgu największej korekty w trendzie przemawiały za wzrostami i tak należało do tego podejść. Również pragnę zauważyć, że ostatni potwierdzony szczyt nie został jeszcze przebity, a zatem może to być po prostu druga fala korekcyjna. Niedługo po dodaniu wpisu pojawiły korzystne okoliczności makroekonomiczne, które zostały przez indeks zdyskontowane, a cechą dobrego inwestora jak wiadomo jest elastyczność – niemniej na potwierdzenie odwrócenia trendu należy jeszcze poczekać.