Analiza PLN – Powrót do spadków?
Podsumowanie:
- napędzana złymi danymi z USA wyprzedaż na parze USDPLN,
- EURPLN wybija ostatnią korektę,
- podażowy sentyment na CHFPLN,
- sondaże dotyczące Brexitu kierują funtem brytyjskim,
Większość wzrostów na parach z polskim złotym możemy uznać za przynajmniej chwilowo zakończone. Sytuacja klaruje się z każdym dniem, spójrzmy więc na pro-spadkowe scenariusze.
Non-farm payrolls potwierdza techniczne podejście do USDPLN
Zaskakująco słabe dane z rynku pracy Stanów Zjednoczonych osłabiły dolara w stosunku do większości związanych z nim par walutowych w tym USDPLN. Impuls spadkowy, który mogliśmy w piątek obserwować przebił kanał cenowy oraz osiągnął zasięg ostatniej korekty.
Warto zwrócić uwagę, że zniżka kursu rozpoczęła się od silnego oporu opisanego w poprzedniej analizie, jest to dla mnie kluczowy, okrągły poziom 4.00 i fakt, że cena nie zdołała go pokonać świadczy o słabości byków. Z tego powodu nastawiam się na spadki, z celem co najmniej w okolicach 3.70, na przeszkodzie których znajduje się nadal zasięg ostatniej korekty oraz silna strefa popytowa.
Niedźwiedzie przełamują silne wsparcie
Na notowaniach EURPLN możemy zaobserwować, że cena przebiła zasięg ostatniej korekty i aktualnie znajduje się w silnej strefie wsparcia. Przy tak silnej reakcji oraz mnogości górnych cieni na dziennych świecach, scenariusz związany z atakiem na nowe szczyty uważam za mało prawdopodobny. Natomiast z uwagą obserwuję cenę na aktualnym poziomie, ponieważ jego przełamanie otworzy drogę dla spadków nawet na poziom 4.27, gdzie znajduje się silna strefa popytowa.
Koniec lokalnej konsolidacji?
Podobnie jak w sytuacji z euro, CHFPLN wykazuje duży potencjał spadkowy, zamykając dzienne świece z dużymi górnymi cieniami. Włączając w to pokonanie dobrze respektowanego poziomu 3.9631, spodziewam się w najbliższym czasie impulsu spadkowego oraz przebicia ostatniego lokalnego dołka na poziomie 3.93. Taki scenariusz zakłada zejście ceny do poziomu 3.87, który będzie stanowił wsparcie z uwagi na silną strefę popytu.
Technika w parze z fundamentami?
Patrząc na techniczne podejście do GBPPLN, cena tej pary walutowej idealnie przetestowała poziom linii szyi formacji głowy i ramion, aby następnie skierować się prawie pionowo w kierunku południowym. Większego odreagowania spodziewam się dopiero od rejonu okrągłego poziomu 5.50. Jest to jednak ryzykowne podejście, ponieważ inwestorzy nerwowo reagują na większość informacji dotyczących Brexitu, co możemy potwierdzić na podstawie łatwo przełamywanych stref wsparcia.
Jak widać notowania par z PLN intensywnie reagują na informacje płynące ze świata, dla funta najważniejsze są teraz sondaże dotyczące Brexitu i to się nie zmieni, aż do 23 czerwca. Natomiast możliwe potwierdzenie gorszej sytuacji na rynku pracy w USA będziemy mieli w czwartek po kolejnych danych dotyczących bezrobotnych.
Komentarze 0