Commodity Currencies cz.1: Śladem ropy, czyli inne spojrzenie na dolara kanadyjskiego

Wycena waluty danego kraju zależy od wielu czynników wśród, których znajdują się także przewidywania na temat przyszłego stanu i wzrostu gospodarczego tego państwa. Jeżeli w znacznym stopniu zależy on od eksportu jakiegoś surowca (lub towaru) to automatycznie powstaje korelacja pomiędzy ceną waluty tego kraju, a ceną tego właśnie surowca. Waluty takie nazywane są „commodity currencies” i zalicza się do nich przede wszystkim dolara kanadyjskiego, dolara australijskiego oraz dolara nowozelandzkiego. Ponadto można wymienić tu również koronę norweską, randa południowoafrykańskiego czy też brazylijskiego reala.

Rysunek 1. Kanada: Zmiana PKB, eksport, produkcja i konsumpcja ropy

Kanada jest obecnie szóstym co do wielkości producentem ropy i ma ponad 4-procentowy udział w światowym wydobyciu tego surowca. Jej rozwinięty przemysł energetyczny sprawia, że jest jednym z niewielu światowych eksporterów netto energii. Od 2006r. aż do dnia dzisiejszego wydobycie przewyższa wewnętrzną konsumpcje ropy, co daje Kanadzie niezależność od dostaw zewnętrznych. Ponadto w tym roku ogłoszony został plan budowy wartego prawie $12 mld rurociągu, który dostarczać będzie ropę z zachodu Kanady na jej wschodnie wybrzeże, które jak dotąd wykorzystuje ropę importowaną przede wszystkim od afrykańskich eksporterów. Taki stan rzeczy czyni ropę jednym z najważniejszych towarów w handlu zagranicznym i sprawia, że ma ona duży udział we wzroście gospodarczym tego kraju i w pewnym stopniu determinuje wartość kanadyjskiego dolara.

Rysunek 2. Produkcja, konsumpcja i zapasy ropy w Stanach Zjednoczonycjh

Warto również zwrócić uwagę na to, że wydobycie ropy w Kanadzie ma perspektywę wzrostową głównie dzięki inwestycjach w kontrowersyjne (na tle ekologicznym) pozyskiwanie ropy z piasków bitumicznych. Głównym odbiorcą kanadyjskiej ropy są Stany Zjednoczone, które są największym na świecie konsumentem tego surowca.

Zagrożeniem dla waluty Kanady jest ciągle rosnące wydobycie ropy w Stanach i ich dążenie do energetycznej niezależności. Jest to o tyle istotne, ponieważ wywiera presję spadkową na cenę ropy WTI, co jest jednoznacznie negatywnym zjawiskiem dla ekonomicznej sytuacji Kanady. Nic zatem dziwnego, że Kanadyjczycy próbują dotrzeć do innych importerów ropy – jednakże USA nie mają interesu im w tym pomagać.

Rysunek 3. Stany Zjednoczone: import ropy z różnych krajów

Import ropy z Kanady stanowi ponad 1/3 całości importu tego surowca przez USA. Czy istnieje zatem zagrożenie, że sukcesywne zwiększanie produkcji ropy naftowej przez USA pozbawi Kraj Klonowego Liścia ważnego partnera handlowego? Raczej takiej obawy nie ma, gdyż Stany będą zmuszone zawsze część tego surowca importować, a Amerykanie będą bardziej skłonni zrezygnować z droższej ropy dostarczanej przez kraje OPEC.

Rysunek 4. Porównanie indeksu CAD z ceną ropy

Na powyższym wykresie widać korelację pomiędzy indeksem dolara kanadyjskiego, a ceną ropy WTI, która w pewnych okresach jest bardzo silna. Dla przykładu porównana jest także cena pszenicy, której Kanada jest jednym z najważniejszych producentów.

W połowie tego roku zauważyć można, że korelacja została chwilowo zachwiana. Od maja ceny ropy zwyżkowały przy czym CAD pozostawał ewidentnie w trendzie spadkowym. Rozbieżność ta jednak nie powstała przez słabość waluty kanadyjskiej tylko dzięki umocnieniu się dolara amerykańskiego na fali spekulacji dotyczących zakończenia programu skupu aktywów, czyli tzw. QE, co automatycznie spowodowało deprecjację CAD. Obecnie powraca zgodność tej korelacji.

Pojawia się pytanie jak wykorzystać ten fakt w inwestowaniu? Po pierwsze ważny jest instrument na którym ta korelacja jest najlepiej widoczna. Najlepiej do tego nadaje się para walutowa USDCAD – jako ze CAD jest tutaj walutą kwotowaną, to zachodząca korelacja będzie ujemna. Drugą istotną sprawą jest horyzont czasowy inwestycji. Im dłuższy horyzont czasowy tym korelacja jest silniejsza, jednak w krótszym okresie również dobrze się sprawdza. Zajmując zatem pozycję krótką, bądź długą na dolarze kanadyjskim warto zorientować się jaki sentyment panuje na rynku ropy. Można również szukać w ten sposób potwierdzenia dla swoich decyzji inwestycyjnych lub ewentualnych zagrożeń. Inną istotną kwestią są, w tym wypadku, także dane markoekonomiczne i wszelkie wydarzenia polityczno-ekonomiczne mające wpływ na cenę ropy – często inwestorzy zapominają o tym i skupiają się jedynie  na informacjach stricte z kanadyjskiej gospodarki.

Analiza techniczna #USDCAD

Zgodnie z założeniami polityki Banku Centralnego Kanady (pozostawienie przez dłuższy czas stopy procentowej na poziomie 1%) oraz perspektywą umocnienia się dolara amerykańskiego można prognozować w średnim terminie wzrosty na #USDCAD. Kurs znajduje się już blisko tegorocznych szczytów respektując cały czas linię trendu wzrostowego. Cena może kierować się ku długoterminowej linii trendu spadkowego, a ważnym oporem oprócz zaznaczonej strefy będzie zniesienie 38,2%. Utrzymanie się ceny powyżej tej strefy może oznaczać wzrosty w dłuższym terminie.

Rysunek 5. Analiza techniczna, USDCAD, W1, 26.11.2013

Wykres ponieżej przedstawia parę #USDCAD oraz odwrócony kurs ropy WTI z zaznaczonym okresem zaburzonej korelacji. Historyczna sprawdzalność i powrót do właściwej zależności może sugerować, że obecne spadki na ropie nie miały jeszcze pełnego odzwierciedlenia w kursie USDCAD, co daje większe pole do wzrostów na tej parze.

Rysunek 6. Porównanie USDCAD i ropy WTI

Istnienie powiązań pomiędzy walutami i surowcami może pomóc w podejmowaniu decyzji na rynku oraz lepiej zrozumieć zależności jakie na nim występują. Często bywa, że reakcja w cenie waluty jest opóźniona względem zmian w cenie surowca, co przy prowadzonych obserwacjach może stworzyć dobrą okazję i dać duże możliwości. Podsumowując, warto zwrócić uwagę, że każda dodatkowa informacja, którą możemy wykorzystać jest cenna i może dać nam przewagę na rynku – w związku z tym zawsze dobrze jest mieć  świadomość istnienia takich zależności.

Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.