Czy dolar powraca do trendu?
Euro powraca do spadków
Indeks euro pomimo silnego ataku popytu w zeszłym tygodniu nie zdołał wybić poziomu geometrii 100% wyznaczającej kluczowy poziom dla trendu z punktu widzenia metodologi Overbalance, co skutkowało powrotem spadków.
Obecnie notowania zbliżają się do krótkoterminowego kluczowego wsparcia, którym jest projekcja równości fal spadkowych wypadająca na strefie popytowej i potwierdzona zniesieniem 50%. W wypadku przełamania tego wsparcia będę się spodziewał wydłużenia spadków.
Czy dolar powraca do trendu?
Indeks dolara zyskiwał najbardziej dynamicznie w tym tygodniu, co miało głównie podłoże fundamentalne, jednak wpisało się również doskonale w scenariusz techniczny. Notowania odbiły się od przedstawianego w zeszłotygodniowej analizie poziomu klastra zniesień Fibonacciego, który wypadł idealnie na retestowanym przebitym kanale trendowym. Tym samym notowania utworzyły na ten moment korektę w lokalnym trendzie spadkowym, która jednak może stanowić powrót do trendu wzrostowego z wyższych skal czasowych. Aby tak się stało notowania muszą wpierw pokonać poziom oporu, który wyznacza równość korekt połączona ze strefą zasady zamiany biegunów i zniesieniem 50%, czyli Hourglass Pattern. Zanegowanie tej formacji oznaczałoby powrót do trendu wzrostowego w skali dziennej.
Indeks funta na nowych lokalnych maksimach
Zgodnie z zeszłotygodniową analizą, indeks funta wybił się na najwyższy poziom od niespełna 7 lat. Jak bardzo często bywa przy takich wybiciach, notowania cofnęły się tuż po przełamaniu oporu. W większości przypadków taka korekta stanowi tylko retest wybitego poziomu przed dalszą kontynuacją ruchu trendowego, co i w tej konkretnej sytuacji ma większe prawdopodobieństwo realizacji. Notowania indeksu testują strefę zasady zamiany biegunów, od której trend może być kontynuowany. Kluczowym poziomem pozostaje w tej chwili lokalna równość korekt, która wypada nieznacznie niżej niż strefa zasady zamiany biegunów. Dopóki notowania jej nie przebiją to istnieje większe prawdopodobieństwo wzrostów. Wybicie geometrii zmieni ten scenariusz i będzie wskazywać, iż prawdopodobnie mieliśmy do czynienia tylko z fałszywym wybiciem.
W którą stronę wybije indeks dolara australijskiego?
Indeks dolara australijskiego w dalszym ciągu porusza się w lokalnym trendzie bocznym, toteż analiza z interwału dziennego nie wnosi nic do oceny obecnej sytuacji. Warto jednak zwrócić uwagę na interwał tygodniowy, gdyż to z niego obecnie można wyczytać najciekawszą informację. Pomimo, że notowania nie mogą na ten moment ani wybić się na wyższe, ani na niższe poziomy to możemy zaobserwować, iż dłuższe cienie świec powstają tylko z jednej strony. To podaż jest zdecydowanie silniejsza na kluczowych poziomach, ściągając notowania na niższe poziomy. Z tego powodu w kolejnych dniach pomimo utrzymywania równowagi na ten moment, istnieje jednak większe prawdopodobieństwo spadków.
Klaster zniesień Fibonacciego dalej jest głównym oporem dla indeksu jena
Wyznaczony kilka tygodni temu klaster zniesień Fibonacciego na indeksie jena dalej stanowi główny opór, który powstrzymuje notowania przed dalszymi wzrostami.
Lokalne wsparcie znajduje się na innym klastrze zniesień, który wyznacza formację harmoniczną Gartleya. To na wskazanym poziomie strona popytowa będzie miała ponownie okazję przejąć kontrolę nad notowaniami. W innym wypadku spadki powinny przedłużyć się do niższej strefy zasady zamiany biegunów.
Scenariusze dla większości par walutowych, surowców jak i indeksów omówi już jutro Damian Nowiszewski podczas webinaru „Przed otwarciem rynków” o godzinie 22:00 – polecam!
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0