Czy Janusz Palikot popełnił błąd?
Czarny koń alkoholowego rynku
Ambra S.A. to producent win musujących, alkoholi niskoprocentowych oraz dystrybutor alkoholi w Polsce i krajach ościennych. Na terenie naszego kraju jest liderem kilku segmentów rynku alkoholowego, z udziałem 23% w rynku win.
Spoglądając w nieodległą historię spółka miała za sobą dość mocną korektę z początku roku, po której nastąpił dość intensywny impuls wzrostowy. W Polsce modne stało się jedzenie jabłek, spółka liczyła wiec na wzrost sprzedaży cydru produkowanego właśnie z tego owocu. Dotychczasowe spożycie cydru w Polsce było minimalne, jednakże jak pokazują przykłady z zachodu możliwości rozwoju tego rynku w Polsce są bardzo duże. Spółka wiec od około roku kładzie bardzo duży nacisk właśnie na promocje tego napoju. Łącznie z reklamami telewizyjnymi w okresie letnim. Wzrosty po wprowadzeniu embarga i kampanii “jedz jabłka” ustały jesienią. Dopiero nowy rok przyniósł kolejny impuls wzrostowy (Rysunek 1)
Ambra jest spółką, która ma na polskiej giełdzie dość długą historię, gdyż notowana jest już od niemal dziesięciu lat. Debiut poprzedzony był sprzedażą firmy przez Janusza Palikota Niemieckiemu inwestorowi, która wprowadził Ambrę na GPW. Warto również zaznaczyć, że jest to jedna z niewielu spółek, która od zakończenia mocnych spadków w 2008 utrzymuje trend wzrostowy i ani raz nie złamała sześcioletniego kanału wzrostowego (Rysunek 2). Od dna kryzysu do dziś wycena akcji zyskała dziewięciokrotnie.

Rysunek 2. Analiza Techniczna. AMBRA – od debiutu 1.04.215
Patrząc historycznie można również zauważyć że kurs aktualnie zachowuje się bardzo podobnie jak miało to miejsce w 2012 roku. Jeżeli historia miałaby się powtórzyć (Rysunek 1, Rysunek 3) to czeka nas stosunkowo mocny ruch na nowe szczyty.
Do szczytów 25%
Na początku tego roku przełamaliśmy linię trendu ruchu korekcyjnego i od tego czasu akcje spółki radzą sobie coraz lepiej. Pierwszymi poziomami, które kurs powinien przetestować będą okolice 9,5-10 (Rysunek 1). Poziomy te to kluczowe wsparcia i opory ostatniego roku, kurs pieciokrotnie krotnie reagował na tych poziomach. W dłuższej perspektywie cena powinna osiągnąć nowe maksima, trend wzrostowy trwa, tak więc potencjał na ten moment wynosi około 25%.
Naruszenie bądź przebicie sześcioletniego kanału wzrostowego byłoby bardzo negatywnym sygnałem, niemniej jednak jest to dość mało prawdopodobne i zapewne wiązałoby się z generalnym załamaniem na rynku w Polsce.
Istotnym faktem są też pojawiające się co jakiś czas wysokie obroty, które nie wiążą się z paniczną wyprzedażą, ale pojawiają się na dość spokojnych sesjach. Może to oznaczać, że duży kapitał powoli dobiera akcje tej spółki.
Cydr sprzedaje się lepiej
Ambra powoli zaczyna czerpać wymierne korzyści z szeroko zakrojonej kampanii promocji Cydru. Polacy powoli przekonują się do tego lekko słodkawego napoju, co również może pozytywnie rzutować na wyniki spółki Ambra. Ta od kilku lat wypłaca stabilną dywidendę na poziomie około czterdziestu groszy, czyli ~4% w stosunku do aktualnej ceny.
Na tle branży spożywczej Ambra prezentuje się bardzo dobrze, aktualnie za jedną akcję zapłacimy mniej niż jest ona wyceniana po wartości księgowej (Rysunek 4). Cena do zysku jest o 8 punktów mniejsza od średniej branży. Spółka wydaje się być dość mocno niedoceniana przez rynek. W tym roku nie została dla niej wydana żadna rekomendacja biura maklerskiego.
Jedynie pojawia się ona w raporcie jednego z domów maklerskich, dotyczącego strategii inwestycyjnych na 2015 rok, jako jedna z dwóch spółek – liderów branży spożywczej na GPW.
W ostatnich komunikatach spółki możemy znaleźć informacje, iż sprzedaż utrzymuje się na stabilnym poziomie. Informacją zaś, która z pewnością może rzutować pozytywnie na wyniki to niższe koszty surowca do produkcji.
Podczas przeglądania raportów spółki należy mieć na uwadze,, że okres rozliczeniowy jest przesunięty o pół roku w stosunku do roku kalendarzowego. Wyniki za pełen okres rozliczeniowy poznamy dopiero w wakacje.
Janusz Palikot sprzedał swoje udziały w przedsiębiorstwie już niemal 13 lat temu. Firma przez ten czas wdraża ciekawą politykę ekspansji i rozwija się. Z perspektywy czasu nie pozostawienie sobie małego np. 5% udziału w firmie było błędem. Ambra okazuje się przez lata udowadniać że jest dobrą długoterminową lokatą kapitału. Dywidendy wypłacane przez ten czas dały kapitał równy ponad połowie aktualnej wartości akcji a przez długi okres można było sprzedać udziały po bardzo wysokiej cenie.Tak więc w sensie inwestycyjnym, pomijając wszelkie inne przesłanki którymi kierował się przedsiębiorca można stwierdzić, iż Janusz Palikot popełnił błąd.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0