DAX, S&P, Nikkei i WIG, czyli techniczne spojrzenie na światowe indeksy
S&P 500
Po tym jak w lipcu bieżącego roku indeks 500 największych amerykańskich spółek utworzył kolejne historyczne maksimów, aktualnie wciąż oczekuję korekty na notowaniach tego waloru. Obecnie widzimy powolne wyhamowanie ceny, które może być początkiem wspomnianego ruchu korekcyjnego. Jeśli tak by rzeczywiście było to docelowym targetem dla ceny będą rejony 2130 pkt. czyli ostatniego przebitego szczytu i to tam właśnie warto szukać okazji do otwarcia pozycji długich.
DAX
Na prawdę ciekawie wygląda obecna sytuacja na DAXie. Patrząc na wykres widzimy, że ostatnia reakcja w okolicach równości one2one oraz strefy podażowej (10800 pkt.) na pewno nie była przypadkowa. Obecnie więc będę oczekiwał na kontynuację zapoczątkowanego od tego miejsca ruchu korekcyjnego i dotarcie w okolice 10300 pkt. gdzie wypada równość z poprzednią korektą w trendzie oraz miejsce retestu linii trendowej.
Nikkei
Jeśli chodzi o japoński indeks Nikkei to obecnie obserwujemy na nim ruch konsolidacyjny. Osobiście będę więc unikał tego waloru czekając na ewentualne rozjaśnienie sytuacji, czyli dotarcie do jednego z ograniczeń, W przypadku wzrostów są to rejony 17900 pkt. czyli miejsca równości z poprzednią korekta w trendzie oraz współczynnika Fibonacciego 61.8%.
WIG20
Na końcu spójrzmy na nasz krajowy WIG20. Wspomniana przeze mnie już jakiś czas temu potencjalna formacja podwójnego dna w dalszym ciągu może zostać zrealizowana. Jeśli więc chociaż w części ten scenariusz miałby się sprawdzić to pierwszy zasięg cenowy wypada w okolicach 2000 pkt. Warto jednak zachować szczególną ostrożność, w związku z faktem, że cena bardzo łatwo przebiła poziom 1800 pkt. Brak reakcji w tych okolicach powoduje, że na największym polskim indeksie zapalam światło żółte. Dopiero zakończenie korekty spowoduje zmianę mojego nastawienia. Jeśli natomiast cena dalej będzie zniżkować w rejony 1700 pkt. będzie to dla mnie jednoznaczne z zapaleniem światłą czerwonego.
Komentarze 0