Google uzależnia
XXI wiek to Wiek Informacji, na której rynku monopolistą jest prywatne przedsiębiorstwo – Google. Narzędzia oferowane przez najważniejszego gracza internetu są nieodzownym elementem życia każdego z nas. Większość z nas korzysta z gmaila, organizuje swój czas za pomocą google calendar, szuka lokacji za pomocą google maps, korzysta z wbudowanego translatora, a już na pewno używa najpopularniejszej od wielu lat wyszukiwarki.
W jaki sposób wpływa to na nasze życie? Z całą pewnością firmie google oraz samej sieci internet zawdzięczamy bardzo wiele, można powiedzieć, że po rewolucji przemysłowej jest to kolejny cywilizacyjny krok w historii naszego świata, który kompletnie odmienia współczesną gospodarkę.
Jedną z ważniejszych sfer naszej osobowości, na którym piętno odcisnął Google jest nasza pamięć. W obecnych czasach nie musimy pamiętać wszystkiego, musimy jedynie wiedzieć jak i gdzie tego szukać, w ciągu 1 sek, za pomocą jednego kliknięcia jesteśmy w stanie znaleźć poszukiwane przez zagadnienie. Obecnie dzięki wszechobecnym urządzeńniom mobilnym dostęp do narzędzi oferowanych przez google nigdy nie był tak prosty i szybki. Wymienianie wszystkich pozytywów najpopularniejszej firmy z branży dot-com mogłoby zająć sporo czasu, spójrzmy jednak na pewne minusy obecnego stanu rzeczy.
1. Łatwość i szybkość znajdywania potrzebnych informacji ujemnie wpływa na naszą pamięć, obecnie nie potrzebujemy zapamiętywać wszystkich informacji skoro możemy je otrzymać za jednym kliknięciem myszy. Pamiętam jak w czasach swojej młodości znałem nr telefonów stacjonarnych wszystkich swoich znajomych, obecnie znam 3, nie potrzebuje wiedzieć więcej, wszystkie zapisane mam w pamięci telefonu komórkowego. Taka a nie inna sytuacja wpływa niekorzystnie na naszą pamięć, której nie trenujemy obniżając tym samym swój potencjał intelektualny.
2. Uzależnienie od „sztucznej inteligencji,” obecnie wiele osób w przypadku braku dostępu do informacji miałoby ogromy problem ze znalezieniem szukanych informacji, kto z Was był w ostatnim czasie w bibliotece szukając książki związanej z poszukiwaną przez siebie tematyką? Po co? Wiele ciekawych pozycji oraz artykułów znajdziemy przecież w Google Books i Google Scholar.
3. Internet kłamie. Sieć jest pełna niesprawdzonych, niezweryfikowanych, nieprawdziwych informacji, przykładem może być sama wikipedia, częste źródło „wiedzy” używane przez uczniów szkół oraz studentów, treść zamieszczana w tym serwisie (choć weryfikowana przez administratorów) kreowana jest przez użytkowników, wielokrotnie mogliśmy czytać o błędach/żartach/prowokacjach tworzonych na silniku wiki.
4. Jak wspomniałem na początku wpisu, google jest monopolistą na rynku wyszukiwarek internetowych, rodzi to tzw. moral hazard związany z potencjalną cenzurą filtrowanych treści, które może być ukryte pod pięknym hasłem „personalizacji wyników wyszukiwań.”
Na temat polecam bardzo ciekawą prezentację z serii TED Talks:
Personalizacja wyników wyszukiwań, czy nowe oblicze cenzury? (źródło: TED)
Powyższe zagadnienie to temat rzeka, w tym wpisie wymieniłem jedynie kilka ciekawych z mojego punktu widzenia kwestii. Poniżej znajduje się infografika pokazująca wszechobecność Google w naszym życiu:
Komentarze 0