Hossa na Shanghai Composite Index
Najgorętszym tematem na początku tygodnia jest posunięcie Ludowego Banku Chin, który zdecydował się na obniżenie aż o 100 punktów bazowych stopy rezerw obowiązkowych do poziomu 18,5%. Taki ruch według szacunków ma uwolnić bilion juanów płynności, czyli ok. 200 miliardów dolarów. Takie posunięcie LBCh jest spowodowane coraz to słabszymi danymi napływającymi z Chińskiej gospodarki. Pokazuje to także, że zapewnienia któregokolwiek banku centralnego na świecie, że nie podejmie jakiś decyzji niezależnie od panujących warunków są niewiele warte. Ludowy Bank Chin przez długi czas zastrzegał się, że nie podejmie się luzowania polityki monetarnej a tymczasem mamy już do czynienia z drugim cięciem stopy RRR w tym roku. To naturalnie jest pozytywnym sygnałem dla chińskiego indeksu giełdowe, który od drugiego półrocza jest w niewyobrażalnej hossie. Tylko w ciągu tego roku, czyli w 76 dni Shanghai Composite Index urósł o 32%. Licząc od początku zeszłego roku jest to aż 113%! Chiński regulator widzi objawy bańki spekulacyjnej stąd wprowadził dodatkowe działania. Wśród nich pojawia się zwiększenie ilości akcji dopuszczonych do krótkiej sprzedaży, zezwolenie zarządzającym funduszami na pożyczanie akcji (zwiększenie wartości akcji dostępnych do krótkiej sprzedaży) czy ograniczenie dźwigni finansowej. Te czynniki mają wpłynąć na zbalansowanie rynku, które z kolei ma uchronić drobnych inwestorów przed potencjalnym efektem pęknięcia bańki spekulacyjnej.
Komentarze 0