Indeks euro blisko zmiany trendu
Indeks euro blisko zmiany trendu
Indeks euro zgodnie z zeszłotygodniową analizą w minionych dniach rósł, kończąc tydzień na kluczowym poziomie wyznaczonym za pomocą metodologii Overbalance, która służy do określania trendu. Zgodnie z jej założeniami trend trwa tak długo dopóki największa korekta w trendzie nie zostaje przebita. Właśnie na takim poziomie notowania zatrzymały się w piątek, co czyni najbliższe dni newralgicznymi dla dalszych losów indeksu euro.
Rozpatrując notowania indeksu euro na niższym interwale możemy sprecyzować scenariusze na najbliższy okres. Przy reakcji na poziom Overbalance najważniejsze pozostaje to jak zachowają się notowania na pierwszej strefie/poziomie zasady zamiany biegunów (ZZB). Jeżeli spadki wyhamują i poziom ZZB stanie się wsparciem to w zdecydowanej większości przypadków oznacza to, że poziom Overbalance zostanie jest przebity i wzrosty będą kontynuowane. Jeśli jednak inwestorom uda się pokonać ten poziom to trend spadkowy powinien być kontynuowany z pierwszym celem na niższej strefie popytowej.
Indeks dolara testuje Overbalance
Na indeksie dolara sytuacja jest podobna, co do indeksu euro choć trend jest całkowicie odwrotny. Indeks dolara również w minionym tygodniu testował poziom Overbalance, czyli największej korekty w trendzie. W tym wypadku jest to jeszcze bardziej istotne niż na indeksie euro, ponieważ na indeksie dolara geometria ta była testowana już wielokrotnie, więc jest potwierdzona.
Scenariusz pozostaje więc analogiczny jak na indeksie euro, gdyż także i tutaj kluczowa obecnie pozostaje strefa zasady zamiany biegunów i to od reakcji na tym poziomie zależy dalszy los notowań.
Indeks funta powraca do spadków
Indeks funta po dotarciu do najwyższej ze stref zasady zamiany biegunów w minionych dniach zaczął dynamicznie tracić. To pozwala sądzić, iż ostatecznie notowania pokonają ostatnie lokalne minima, które teraz tworzą strefę popytową i są lokalnym wsparciem. Jeżeli tak się stanie to będę oczekiwał wydłużenia spadków przynajmniej do poziomu równości fal spadkowych, czyli głównego zasięgu dla korekty typu ABC. Niemniej jednak główne wsparcie znajduje się na niższej strefie popytowej, która jednocześnie jest miejscem, w którym wypadają takie zniesienia jak 127,2% projekcji pierwszej fali spadkowej, 78,6% fali wzrostowej i 190,2% zniesienia fali B, co łącznie wyznacza potencjalną formację Gartleya.
Indeks dolara australijskiego pozostaje w trendzie bocznym

Rysunek 6. Analiza techniczna, Indeks dolara australijskiego, D1, 03.05.2015. Reakcja na strefie podażowej.
Indeks dolara australijskiego wybił się zgodnie z założeniem w minionym tygodniu w górę po realizacji formacji trójkąta a po dotarciu do wyznaczonej strefy podażowej zaczął ponownie spadać. To czyni scenariusz na kolejny tydzień na ten moment niejasnym, gdyż notowania znajdują się dokładnie w połowie pomiędzy dwoma kluczowymi strefami – popytową i podażową. Dopiero wybicie którejkolwiek ze stref wskaże dalszy kierunek notowań.
Indeks jena powrócił do wzrostów
Indeks jena po tygodniach względnej konsolidacji mocno wybił do góry. Tydzień notowania zakończyły na poziomie klastra zniesień Fibonacciego, który stanowi obecnie ważny opór. Jak w takich przypadkach, najważniejsza pozostaje reakcja na przebity poziom lokalnego maksimum, czyli poziom zasady zamiany biegunów. Jeżeli notowania powrócą poniżej niego to będzie istnieć duża szansa na powrót do trendu spadkowego. Na ten moment wiele wskazuje jednak, iż wzrosty mogą być kontynuowane w stronę głównego oporu, którym jest silny klaster zniesień wraz z strefą podażową.
Komentarze 0