Korekta na S&P500 sygnałem kupna na WIG?
Po dynamicznych wzrostach na giełdzie amerykańskiej, a konkretniej na indeksie #SP500, przyszedł czas na korektę. Jak zachowała się w tym czasie nasza rodzima giełda?
Jak widać na pierwszym wykresie od 20.05.2013 (czerwona strzałka) na rynku amerykańskim zabrakło chętnych do kupienia akcji i rynek zatrzymał się na poziomie 1670pkt. Od tego dnia nastąpiła ponad 70pkt korekta na #SP500. Jednak najbardziej interesujące jest to co w tym czasie działo się na polskiej giełdzie. Na wykresie nr 2, widać że #WIG znajdował się na dosyć istotnym poziomie 46000pkt (czarna strzałka). Krótkoterminowe spadki były reakcją na ten właśnie poziom, a następnie poziom ten został przebity, co dało początek silnym wzrostom. Jaką informację przekazują te dwa wykresy? Możliwe, że jest to zbieg okoliczności, ale bardziej prawdopodobne jest to, że rynek polski w oczach inwestorów jest dobrą alternatywą inwestycyjną w stosunku do rynków dominujących jak np. #SP500. Wynika z tego również, że sytuacja polskiej giełdy jest w dobrym stanie i dalsze wzrosty są prawdopodobne.
Na wykresie korelacji #SP500 do #WIG z ostatnich 10 lat widać, że mimo nie wysokiej wartości korelacji, rynki te chodzą w jedną stronę oraz punkty zwrotne występują mniej więcej w podobnym okresie (przejdź do korelacji). Co możemy zaobserwować od mniej więcej początku tego roku (czerwona kreska) to dywergencją tych instrumentów. Patrząc z tej perspektywy silne wzrosty na #WIG podczas korekty na #SP500 mogą być dążeniem do stanu równowagi obowiązującego od ponad 10lat.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0