Komentarz dzienny 3/4 października
Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych kończy się właśnie zamieszanie związane ze strzelaniną przy Kapitolu, na rynku zaczyna być odczuwalne widmo częściowej niewypłacalności, jeżeli do 17 października nie zostałby podniesiony limit zadłużenia. Sygnał, iż atmosfera staję się coraz gęstsza, pierwszy napłynął ze strony rentowności amerykańskich jednomiesięcznych bonów skarbowych (T-bills).
Jest to najwyższy poziom od listopada, jednak obraz tego jak inwestorzy dyskontują możliwość wystąpienia najgorszego scenariusza, widać dopiero po krzywej dochodowości, która się odwróciła.
Standardowa krzywa dochodowości wygląda inaczej. Rentowności rosną wraz z terminem zapadalności co jest logicznym następstwem tego, iż mamy większą pewność co do wypłacalności dłużnika w bliższym terminie niż w dalszym. W konsekwencji jesteśmy w krótkim terminie gotowi pożyczać po niższych cenach niż w terminie dłuższym. Istnieją jednak wyjątki od tej reguły, co możemy obserwować na powyższym zrzucie. Dług o jednomiesięcznym okresie zapadalności jest droższy nawet od tego o jednorocznym okresie zapadalności. Oznacza to, iż na rynku występuje silna niepewność co do wydarzeń w krótkim terminie. Potwierdzają to notowania pięcioletnich CDSów na dług Stanów Zjednoczonych, które wzrosły na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni o 20 punktów bazowych.
W kwestii odczytów makroekonomicznych czwartek minął pod znakiem danych PMI. Zbiorcze dane dla strefy euro z sektora usług potwierdziły, iż mamy do czynienia z rozwojem, jednak jest on umiarkowany i raczej nie powinniśmy oczekiwać zmiany jego tempa w najbliższym czasie.
Głównym motorem napędowym strefy euro pozostają Niemcy, jednak warto zauważyć pozytywne sygnały także z innych krajów. Francja wychodzi ponad poziom 50 punktów oddzielający rozwój od recesji, Włochy kontynuują dynamiczne odreagowanie a w Hiszpanii, pomimo iż dzisiejszy odczyt okazał się gorszy od prognoz, widać zdecydowaną poprawę.
Gorzej natomiast wypadł odczyt PMI dla usług ze Stanów Zjednoczonych, który okazał się znacznie gorszy od prognoz. Wskaźnik osiągnął 54,4 punkty wobec oczekiwań na poziomie 57,2 punktów. Niemniej jednak wszystkie składowe odczytu, wskazują na kontynuacje rozwoju, lecz przy spadającej dynamice.
Dane z amerykańskiego rynku pracy chociaż lepsze od prognoz o 7 tysięcy wniosków, nie wpłynęły na notowania powiązanych instrumentów. Ma to związek z zamieszaniem jakie wynikło przy publikacji tego wskaźnika przez ostatnie 3 tygodnie poprzez niepełne dane napływające ze stanowych biur ze względu na problemy z aktualizacją systemu. Obecna blokada administracji państwowej, oznacza iż w najbliższym czasie kolejne dane z rynku pracy również będą zafałszowane, co uniemożliwia ocenę stanu bieżącego. Przypominam, iż jutrzejsze Non-Farm Payrolls są odwołane (na chwilę obecną).
Piątkowym wydarzeniem dnia jest oświadczenie oraz konferencja Banku Centralnego Japonii. Spodziewanym jest, iż przewodniczący Kuroda wypowie się na temat podwyżki podatku konsumpcyjnego i zapowie dodatkowe działania jeżeli rozwój gospodarczy wykaże słabość. Oznacza to, iż jak najbardziej BOJ podtrzymuje obecną politykę, chociaż dotyka ona gospodarstwa domowe. Osłabianie się jena powoduje, iż inflacja rośnie szybciej niż zarobki a do tego dochodzi zwiększenie stawki podatku konsumpcyjnego. Niemniej jednak wycofanie czy ograniczenie planu luzowania polityki monetarnej w Japonii pozostaje tematem jeszcze bardzo odległym.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Tags: BOJ CDS krzywa dochodowości USA
Komentarze 0