Mentor, w czym tak na prawdę może nam pomóc?
Po co tak na prawdę trade’ujesz?
Każda osoba rozpoczynająca Swoją przygodę z rynkiem Forex bez wątpienia kieruje się określonym celem. Dla niektórych jest to zarobienie sporej ilości pieniędzy, dla innych uzyskanie niezależności i wolności, a dla jeszcze innych po prostu chęć poczucia adrenaliny jak przy grze w karty lub ruletkę (choć mogą się do tego nie przyznawać). Moim zdaniem to właśnie cel, który przyświeca danej osobie znacząco wpływa na jego styl handlu. W mojej opinii można wyróżnić kilka podstawowych celi, którymi kierują się inwestorzy na rynku walutowym i podzielić je na poszczególne kategorie:
Handel nastawiony na zarabianie pieniędzy na życie
Bez wątpienia wszyscy traderzy, którzy mają do czynienia z rynkiem Forex dążą do osiągania zysków. Często jednak zdobycie kapitału nie jest najważniejszym celem, który przyświeca im podczas inwestycji. Do tej grupy zaliczyłbym wszystkich, którzy handlują w celu zarobienia pieniędzy na życie i bieżące sprawy. W jej skład wchodzą głównie osoby pracujące w biurach traderskich. Operują oni otrzymanym w pracy kapitałem i posiadają określone limity, które w pewnych sytuacjach mogą ich blokować. Styl handlu, który stosują to zazwyczaj inwestycje daytradingowe, a czasem średnioterminowe. Kluczowe nie jest dla nich bycie niezależnym a po prostu utrzymanie się z tradingu na pewnym określonym pułapie. Oczywiście po pewnym czasie zazwyczaj oczekują więcej w związku z czym ich cel również może się zmienić. Dla przykładu może nim być: “Handlowanie na własny rachunek”
Inwestowanie dla niezależności i wolności
Podobnie jak w poprzedniej grupie tutaj również jednym z celi jest zarabianie pieniędzy. W przeciwieństwie jednak do poprzedniego kryterium, tutaj zdobycie środków jest jedynie celem pośrednim, który ma prowadzić do głównego, którym jest zdobycie niezależności i wolności. Osoby należące do tej grupy nie chcą mieć nad sobą szefa i wolą sami być sobie żaglem, sterem i okrętem. Do tej kategorii nie można zaliczyć inwestorów pracujących w biurach traderskich, na czyjś rachunek. Są to ludzie tradujący zazwyczaj samotnie lub z grupką znajomych, handlujących podobnie jak w pierwszym przypadku zazwyczaj daytradingowo lub średnioterminowo.
Trading jako hazard
Do tej grupy należą osoby, które chcą poczuć porządną dawkę adrenaliny. Nie podejmują one racjonalnych decyzji a ich handel bardziej przypomina grę niż inwestycje. Transakcje przez nich zawierane zazwyczaj są strzałami i nie wynikają z żadnej analizy. Ich strategia nie różni się od zwykłego obstawiania na chybił trafił, podobnie jak w ruletce. Warto pamiętać, że niezależnie od tego do jakiego kryterium się zaliczamy, jeśli damy pokonać się emocją i nasze poczynania przestaną być racjonalne trafimy właśnie do tej grupy co bardzo często kończy się sporymi stratami kapitału .
Inwestycje jako hobby
Zdarzają się również tacy, którzy inwestują po prostu dlatego, że to lubią lub by zyskać środki pieniężne na drobne wydatki takie jak, wyjazd z rodziną czy też inne mniej kosztowne przyjemności. Ich trading polega na śledzeniu wykresów przez chwilę dziennie i inwestycjach w dłuższym terminie. Robią to zazwyczaj wieczorami po pracy i nie zabiera im zbyt wiele czasu. Pomimo, iż nie spędzają całych dni przed wykresami, bez wątpienia można powiedzieć, ze są aktywnymi inwestorami na rynku walutowym. Ich celem nie jest jednak zarobienie milionów czy życie w luksusach. Osoby te nastawione są zazwyczaj na kilku-kilkunastroprocentowy zysk w skali roku, a nie na spore zyski.
Etapy rozwoju tradera
Wielu inwestorów, z którymi miałem styczność mówiło mi, że “Trading to najtrudniejszy zawód świata”. Osobiście uważam, że jest kilka bardziej wymagających profesji, jednak bez wątpienia inwestowanie na rynku Forex nie jest łatwym kawałkiem chleba. Zanim więc osiągniesz Swoje wymarzone cele, czeka Cię długa droga, na której napotkasz wiele przeszkód, które mogą Cię zniechęcić. Jeśli jednak wciąż jesteś zainteresowany handlowaniem walutami, powinieneś wiedzieć, ze czeka Cię kilka etapów, które przeszedł praktycznie każdy trader zanim zaczął zarabiać:
Pierwsze kroki
Jeśli jesteś już gotowy na rozpoczęcie przygody z rynkiem walutowym, to powinieneś zacząć od otwarcia Swojego pierwszego konta, którym zapewne będzie konto demo. Pomoże Ci one oswoić się z rynkiem i zobaczyć jak to wszystko działa. To zapewne na nim otworzysz Swoja pierwszą transakcję i zobaczysz pierwsze spektakularne ruchy po publikacji danych makro. Poznasz zachowanie poszczególnych walorów i zobaczysz ile jak łatwo można stracić lub zyskać pieniądze na rynku. Dowiesz się również czym jest dźwignia finansowa oraz jak można ją wykorzystać na Swoją korzyść lub też przeciwko sobie.
Zdobycie podstawowej wiedzy
Gdy wiesz już w jaki sposób działa rynek walutowy powinieneś przejść do kolejnego etapu, czyli zdobycia podstawowej wiedzy. Mowa tutaj głównie o zapoznaniu się z najprostszymi elementami analizy makroekonomicznej takimi jak:
- wpływ danych makroekonomicznych
- wpływ wypowiedzi członków banków centralnych
- wpływ wydarzeń politycznych
oraz analizy technicznej, do której należy zaliczyć:
- Analizę klasyczną: (linie trendu, poziomy wsparć i oporów, formacje głowy z ramionami, podwójne, potrójne szczyty oraz dna)
- Formacje świecowe
- Wskaźniki, oscylatory i średnie kroczące
- Poziomy Fibonacciego
- Równości odcinków
- Strefy popytu i podaży
- Ichimoku
- (dokładny opis większości elementów analizy technicznej możesz znaleźć tutaj)
Wiedza ta pozwoli Ci poruszać się po rynku oraz wychwytywać powtarzające się schematy dzięki którym za pewne będziesz w stanie otworzyć Swoje pierwsze przemyślane transakcje. Najprawdopodobniej przekaże Ci ją inna osoba, jednak w mojej opinii nie można powiedzieć, iż będzie to Twój mentor.
Wybranie własnej techniki
W poprzednim punkcie pokazałem Ci, że istnieje wiele czynników wpływających na zmiany kursów walutowych. Ciężko jednak analizować je wszystkie na raz, szczególnie jeśli chodzi o “technikę”, ponieważ w takim przypadku nasz wykres najprawdopodobniej przypominałby choinkę, a prognozowanie dalszych ruchów cen na jego podstawie byłoby praktycznie niemożliwe.
Jeśli więc zapoznałeś się już przynajmniej w niewielkim stopniu ze wszystkimi z nich pora abyś wybrał styl, który Ci najbardziej odpowiada i uważasz, że to właśnie on może przynieść Ci najlepsze rezultaty. Jedni oporą Swój handel o strefy popytu i podaży, inni postanowią stosować analizę klasyczną, a jeszcze inni stwierdzą, że najlepsze dla nich są Japońskie techniki np. Ichimoku. Oczywiście po pewnym czasie zapewne połączysz kilka wymienionych wyżej czynników np. formacje świecowe występujące na odpowiednich poziomach Fibonacciego, czy też analizę makroekonomiczną popartą scenariuszem technicznym, jednak jestem pewien, że nie będziesz stosował ich wszystkich na raz!
Pora na praktykę, czyli pierwsze realne konto
Po wybraniu odpowiedniego dla siebie stylu handlu przejdziesz do kolejnego etapu, czyli wykorzystania go w praktyce. Otworzysz Swoje pierwsze konto realne i będziesz zastanawiał się co zrobisz z zarobioną kasą. Niestety, najprawdopodobniej będzie Cię czekać rozczarowanie. Rynek walutowy nie jest taki prosty jakby się mogło wydawać. Przekonałem się o tym osobiście i przekonała się o tym większość moich znajomych, którzy mają z nim styczność. Emocje jakie występują podczas handlowania na prawdziwych pieniądzach są zupełnie inne niż na wirtualnych i mogą doprowadzić do szybkich i bolących strat. Pamiętasz jak na początku wspominałem o tradingu jako hazardzie i o tym jak łatwo można trafić do tej grupy? To właśnie w tym etapie jesteś narażony na taki stan rzeczy najbardziej. Jedna pomyłka może spowodować, że cała Twoja strategia runie. a brak racjonalnego myślenia może doprowadzić nawet do wyzerowania konta.
Przecenianie psychologi
Jeśli dotknęły Cie już wspomniane powyżej straty, zapewne doszedłeś do jednego bardzo istotnego wniosku “W tradingu kluczowe znaczenie ma psychika”. Oczywiście ze stwierdzeniem tym nie ma nawet sensu polemizować, jednak musisz być bardzo czujny aby go nie przecenić. Wielu inwestorów w pewnym momencie swej drogi zaczyna uważać, że to właśnie psychologia stanowi ponad 75% ich powodzenia lub niepowodzenia na rynku walutowym. Takie myślenie często powoduje, że skupiają oni na niej całą Swoja uwagę nie biorąc w ogóle pod uwagę innych aspektów tradingowych takich jak np. strategia transakcyjna. Często, właśnie w tym momencie kończy się ich zainteresowanie Forexem. Dochodzą oni do wniosku, że rynkiem kieruje jedynie chciwość oraz strach, których nie potrafią opanować.
Połączenie w całość
Jeśli jednak przetrwałeś, również ten okres pora abyś wreszcie połączył wszystkie elementy w całość i zaczął stale zarabiać. Jest to etap, w którym dochodzisz do wniosku, że liczą się wszystkie nawet najdrobniejsze aspekty takie jak: Psychologia, strategia inwestycyjna, zarządzanie kapitałem, prowadzenie dziennika inwestycyjnego, odpowiednie przygotowanie stanowiska pracy, ciągłe kształcenie się i samorozwój, itd. To właśnie wtedy powinieneś zacząć wpierw wychodzić na 0, potem zarabiać niewiele, a następnie dotrzeć do wyczekiwanych zysków i to stale (miesiąc w miesiąc), a nie poprzez pojedyncze strzały.
Jak mentor może pomóc nam w rozwoju?
Przejście powyższej drogi w pojedynkę może być jednak bardzo trudne. Właśnie dlatego warto uczyć się od osoby bardziej doświadczonej, która przeszła podobną scieżkę przed nami. Znalezienie odpowiedniego mentora może wcale nie być jednak takie proste.
Po pierwsze musi on stosować podobny styl inwestycyjny do naszego, a jeśli dopiero szukamy własnego stylu powinniśmy pomyśleć o kimś kto inwestuje przynajmniej w podobnym horyzoncie czasowym. Jak bowiem osoba chcąca handlować krótkotemrinowo, szukająca wielu okazji na rynku ma zdobyć odpowiednią wiedzę i doświadczenie od inwestora długoterminowego, który Swoje decyzje opiera głównie o fundamenty dotyczące danego waloru? Moim zdaniem takie połączenie jest całkowicie sprzeczne. Podobnie w odwrotnym przypadku. Po co, ktoś kto chce inwestować pod miesięczne trendy wynikające z podstaw makroekonomicznych ma uczyć się od tradera, który Swoją strategię opiera na skalpingu na wykresie M15, M5 lub M1.
Po drugie osoba, która ma przekazywać nam wiedzę powinna potrafić nauczać. Jest wielu bardzo dobrych traderów, którzy regularnie zarabiają na rynku, jednak po prostu nie umieją dzielić się swym doświadczeniem z innymi. Inwestowanie oraz pokazywanie innym jak handlować to dwie zupełnie inne dziedziny. Wiele osób po prostu nie ma cierpliwości bądź umiejętności jeśli chodzi o ten drugi aspekt. Samo przekazywanie wiedzy teoretycznej często nie wystarcza, warto aby mentor pokazał nam również jak radzić sobie z czynnikami psychologicznymi i zarządzaniem kapitałem na realnym rynku. Warto pamiętać jednak, że może wystąpić sytuacja, w której nawet dobrze przekazana wiedza może zostać źle spożytkowana, a pokonanie barier psychologicznych zależy w głównej mierze od samego inwestora.
Kiedy najlepiej szukać mentora?
Biorąc pod uwagę wcześniej przedstawione etapy uważam, że szczególnie w przypadku dwóch z nich powinniśmy poszukać osoby, która pomoże nam przez nie przejść.
1. Wybranie własnej techniki lub dopracowanie jej
Punkt ten niejako odnosi się do tego o czym mówiłem wcześniej. Po pierwsze mentor może pokazać nam jak dobrać odpowiednią strategię, która najlepiej będzie pasować do naszego stylu handlu albo może on pomóc nam dopracować technikę, którą już stosujemy. Oczywiście można również poszukać kogoś, kto przedstawi nam podstawy funkcjonowania rynku Forex oraz większość technik które można na nim stosować jednak osobiście nie nazwałbym takiej osoby mentorem a jedynie nauczycielem. Moim zdaniem jeśli jakaś osoba ma być naszym mentorem powinniśmy w pewnym stopniu się z nią utożsamiać.
2. Przecenianie psychologi oraz pokonanie blokad które nie pozwalają nam zarabiać
Jak już wspominałem w większości przypadków przychodzi moment, w którym trader zaczyna przeceniać psychologię lub po prostu nie potrafi sobie z nią poradzić. To właśnie chwila, w której warto poprosić o pomoc bardziej doświadczoną osobę. Kiedy nie radzimy sobie ze strachem bądź chciwością, można zobaczyć jak robią to inni, posiadający większy staż inwestorzy. Najlepszym sposobem jest podpatrywanie ich zagrywek poprzez Live trading’i na realnych pieniądzach, co pozwala nam zobaczyć jak radzić sobie z emocjami nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Mentor może pokazać nam w jaki sposób zarządzać ryzykiem, a co za tym idzie własną psychiką. Może on również, nauczyć nas jak”kontrolować” nasze emocje aby nie kierowały one nami podczas handlu np. poprzez sprawdzanie naszego dziennika transakcyjnego.
Czy jestem na etapie, w którym potrzebuję mentora?
Na to pytanie niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć. Wszystko zależy od tego na jakim etapie swojej drogi aktualnie się znajdujesz. Jeśli jest to jeden z tych etapów, w których mentor może Ci pomóc, to bez wątpienia dobrze abyś poszukał osoby, która posiada większe umiejętności czy doświadczenie jeśli chodzi o wiedzę czy też handel na realnym rynku. Przejście przez całą opisaną powyżej ścieżkę jest na prawdę bardzo trudne i próba pokonania jej w pojedynkę zazwyczaj kończy się porażką. Jedno z przysłów mówi: “Lepiej iść za kimś niż być wleczonym”. Rynek walutowy może wywlec każdego w mgnieniu oka, lepiej więc uczyć się na błędach cudzych niż swoich.
Jeśli więc czujesz, że jesteś w momencie, w którym potrzebujesz pomocy bardziej doświadczonej osoby możesz zobaczyć w jaki sposób handlują najbardziej doświadczeni traderzy w Investio: Andrzej Haraburda oraz Marcin Tuszkiewicz.
Komentarze 0