Najciekawsze sytuacje na parach z dolarem amerykańskim.
Podsumowanie:
- NZDUSD załamuje trend,
- USDCAD na pierwszym oporze,
- GBPUSD blisko testu linii szyi,
- EURUSD na linii trendu wzrostowego, czy to początek ataku na nowe szczyty?
Pary z USD bardzo często dostarczają nam wielu “atrakcji”, wybrałem więc jedne z aktualnie najciekawszych sytuacji i przedstawiłem w swojej analizie. Jeśli ciekawi Cię, w którą stronę podąży “kiwi”, gdzie szukać kupujących na USDCAD, czy gdzie zakończą tydzień dwie główne pary walutowe? Zapraszam do analizy.
Co dalej z “kiwi”?
“Nowozelandczyk” przebił ostatnio ważne, wielokrotnie respektowane wsparcie, czyli równość korekt. Jednocześnie trzeba zauważyć, że ostatni impuls wzrostowy nie utworzył nowych maksimów. Możemy być właśnie świadkami rozpoczęcia trendu spadkowego. Pomimo powrotu ceny nad wybite kluczowe poziomy, nastawiam się na zniżkę kursu i uważam z ewentualnymi longami.
Zdecydowany atak kupujących.
Na notowaniach USDCAD w ciągu ostatniego tygodnia mogliśmy zaobserwować znaczną zwyżkę kursu. Kupujących zatrzymała dopiero pierwsza silna strefa podażowa oraz mierzenie Fibonacciego 23.6% całego ruchu spadkowego. Na tę chwilę możemy zauważyć odreagowanie, którego zakończenie w okolicach połowy impulsu wzrostowego oraz strefy popytowej, będzie dla mnie okazją do kupna.
Nowy szczyt i co dalej?
Po wyniesieniu ceny na nowe maksima, kurs GBPUSD prawie spadł do wybitego poziomu linii szyi formacji głowy i ramion (linia przerywana). Możemy tutaj wyznaczyć również konfluencję strefy popytowej oraz mierzenia Fibonacciego 61.8%, gdy cena dotrze do tego miejsca będę szukał pozycji długich.
Gdzie zakończy się tydzień?
Notowania “edka” ukazują podobną sytuację co GBPUSD, jednak chciałbym zauważyć ciekawą strefę, do której cena może dążyć do końca tego tygodnia. Jej graniczny punkt to czerwona pozioma linia, ponad którą od przeszło roku nie zamknęła się jeszcze żadna tygodniowa świeca. Jeśli taki scenariusz miałby się zrealizować, wówczas linia trendu, dodatkowo potwierdzona mierzeniem Fibonacciego 61.8%, gdzie rynek już reagował, jest dobrym miejscem na podłączenie się do tego ruchu wzrostowego.
Komentarze 0