Najlepsza i najgorsza transakcja tygodnia
Dlaczego opłaca się czekać na pozycję nawet 3 tygodnie?
Pary surowcowe charakteryzują się przede wszystkim długimi, jednostajnymi ruchami falowymi, które nie do końca odpowiadają daytraderom. Spekulanci jednosesyjni o wiele bardziej preferują „Edka” czy „Kabla”, aniżeli „Kandayjczyka” czy „Kiwi”. Od czego to zależy? Spójrzmy na poniższą transakcję i policzmy jak długo formowała się fala CD, która zakończona została bezpośrednio na zewnętrznym zniesieniu Fibonacciego 127,2%.
17 świec dziennych na NZDUSD oznacza, że najważniejsza fala układu harmonicznego Motyla tworzyła się ponad 3 tygodnie. Czy opłaca się zatem czekać na tak szerokie układy?
Oczywiście, że TAK! Z kilku powodów:
- Istnieje możliwość ustawienia zlecenia oczekującego Buy Limit.
- Mamy odpowiednio dużo czasu na interpretację backgroundu oraz wyszukanie dodatkowej ilości potwierdzeń.
- Wejścia w szerokich skalach czasowych traktujemy jako wartość dodaną dla naszego portfela.
Sprawdź czym są zachowania stadne i po czym je rozpoznać?
Schodząc na niższe interwały czasowe typu H1 oraz H4 widzimy dwa dodatkowe ważne potwierdzenia rynkowe, które informują nas o potencjalnej strefie popytowej:
- Wyraźna dywergencja.
- Fibonacci Cluster składający się z dwóch zewnętrznych mierzeń 127,2% (niebieska strefa na powyższym wykresie).
Wynik z długiej pozycji na NZDUSD to +63 pipsy.
Długa pozycja z poniedziałku na GBPCHF okazała się najsłabszym tradem ostatniego tygodnia. Zakładaliśmy typowo matematyczne, sztywne założenie bazujące na określonym wcześniej współczynniku RR (zwróćmy uwagę jak wysoko ustawiony był Take Profit w tym wejściu).
Zlecenie zabezpieczające Stop Loss ustawione zostało na bezpiecznym poziomie wynikającym z położenia ostatniego dołka z 5 czerwca.
Co ciekawe, jeśli wybralibyśmy target wynikający z położenia wcześniejszego punktu B (tzw. TP1 – Take Profit 1) zaksięgowany zostałby zysk na poziomie +27 pipsów.
Wynik z długiej pozycji na GBPCHF to -50 pipsów.
Finanse behawioralne nie są dyscypliną zwykłych finansów, lecz zastępują je lepszym modelem ludzkości.
Meir Statman
Większość teorii rynkowych opiera się na założeniu, że inwestorzy giełdowi postępują racjonalnie. Czy rzeczywiście w praktyce tak jest? Czy każda transakcja kupna/sprzedaży jest dokładnie przemyślana?
Większość z nas zapewne wie jak ważny jest aspekt psychologiczny w tradingu. Zapewne każdy z nas na pewnym etapie zdał sobie sprawę z tego, jak nieracjonalne może być zachowanie inwestorów indywidualnych, zachowanie nas samych. Często tak jest, że większość wie, ale mało kto o tym otwarcie mówi…
Dzisiejsze spotkanie z cyklu Umysł Tradera poświęcone będzie najczęstszym problemom z jakimi spotykamy się każdego dnia na rynku – z własnymi słabościami, nadmierną pewnością siebie, czy brakiem optymizmu.
Odpowiemy wspólnie na pytania:
- Czym są zachowania stadne i czy one nas dotyczą? Po czym je poznać?
- Czym jest awersja do strat?
- Dlaczego tak trudno przychodzi nam przyznanie się (nawet przed samym sobą) do tego, że podjęliśmy niewłaściwą decyzję?
Na zakończenie przedstawimy jakie wnioski wynikają dla Inwestorów z teorii finansów behawioralnych.
„Psycholodzy nie chcą nawet słuchać tych ekonomicznych bzdur. W szczególności dwóch – Daniel Kahneman i Amos Tversky- ostro skrytykowało przekonania ekonomistów o sposobie postępowania inwestorów, przy okazji dając początek zupełnie nowej dyscyplinie ekonomii, nazwanej finansami behawioralnymi.” – fragment książki Burtona Maliela „Błądząc po Wall Street”.
Komentarze 0