Najlepsza i najgorsza transakcja tygodnia
Fraktal fraktalowi… fraktalem?
Patrząc na poniższe transakcje na najbardziej popularnej parze walutowej EURUSD, na pierwszy rzut oka nic szczególnego nie widzimy, oprócz wewnętrznego mierzenia z poziomu 50%, na którym cena wyraźnie zareagowała.
Jednak czy taka historyczna reakcja ceny może być wykorzystana do zajęcia krótkiej pozycji na następnych sesjach?
Spróbujmy spojrzeć na całą ostatnią spadkową falę na nieco mniejszym interwale czasowym.
Jak wyrobić w sobie odpowiedni nawyk otwierania pozycji?
WSKAZÓWKA: pamiętaj, że koniec korekty najczęściej wypada w rejonie 50% względem poprzedniego mierzenia.
Patrząc na powyższy trade na EURUSD dostrzegamy, że kluczowym poziomem okazało się wewnętrzne mierzenie 50%, które wielokrotnie powstrzymywało wzrosty na tej parze walutowej. Wystarczy spojrzeć na powyższy wykres, aby wizualnie ocenić jak duża podaż leżała na wysokości „połówki”.
Wejście w pozycję nastąpiło w momencie kolejnego podbicia, a głównym powodem (a zarazem potwierdzeniem) był szerszy kontekst rynkowy, który już kilka sesji wcześniej pokazał kierunek prawdopodobnej przyszłej ścieżki ceny.
Target z tej pozycji ustawiony został na lokalnym dołku względem ostatniej lokalnej fali.
WSKAZÓWKA: mając świadomość spóźnionego wejścia, ustaw Stop Loss powyżej poziomu 50%.
Najsłabszą transakcją mijającego tygodnia okazała się pozycja na Złocie, którą aktywnie monitorowaliśmy na wysokości poziomów Di Napolego (cluster 38,2% + 61,8%).
Czego zabrakło w tej pozycji? Trochę precyzji, trochę odwagi… Ale od początku…
Zajęliśmy długą pozycję na wysokości wyznaczonych wcześniej poziomach Di Napolego, jednak sam trade był zbyt wczesny – rynek nie „zaksięgował” tego obszaru. Najsłabszym elementem całego procesu decyzyjnego w tym dniu okazała się nasza reakcja, która w początkowej fazie była jasna:
„W momencie wybicia dołem poziomów Di Napolego, zajmujemy pozycje krótkie na reteście”.
Niestety, ale założenia te zadziałały tylko w teorii, gdyż wejścia nie wykonaliśmy, a głównym powodem była „aptekarska precyzja”, jaką chcieliśmy uzyskać w tym trejdzie (sprawdź położenie ceny w zielonym prostokącie).
CZY JESTEŚ TRADEREM POTRAFIĄCYM SOBIE RADZIĆ Z WŁASNYMI BŁĘDAMI?
„Człowiek, który nie popełnia błędów, najprawdopodobniej siedzi bezczynnie i w ogóle nic nie robi. To jest dopiero błąd!”
John Wooden, legendarny trener koszykówki
Podczas dzisiejszego spotkania webinarowego z cyklu Umysł Tradera zaprezentujemy oraz dokładnie omówimy na przykładach najważniejsze błędy poznawcze, które znacząco wpływają na naszą spekulację:
1) Niechęć do strat.
2) Efekt kosztów utopionych.
3) Heurystyka zakotwiczenia.
Dodatkowo zaprezentujemy:
1) Techniki koncentracji – dlaczego tak łatwo się rozkojarzyć w tradingu? Jak sobie z tym poradzić?
2) Działania pod presją. Czy można się tego nauczyć?
3) Skuteczne radzenie sobie z pomyłkami.
Komentarze 0