Nowości na Investio oraz ostatnia odsłona wezwania na Azoty Tarnów SA (#ATT)
W zeszłym tygodniu uruchomiliśmy dość sporo nowych funkcjonalności serwisu Investio. Zmiany dotyczą części związanej z spółkami notowanymi na giełdzie. Teraz na ich podstronach dostępna jest struktura bilansu oraz wskaźniki fundamentalne wraz z ich porównaniem do rynku. Wszystko to oznacza, że zbliżamy się do uruchomienia Stock Screenra! Zapytacie pewnie dlaczego to tyle trwa? Otóż przygotowanie i obróbka danych tak, aby wartości wskaźników były liczone możliwie jak najlepiej zajęła nam dużo więcej czasu niż się spodziewaliśmy! Prosimy o jeszcze odrobinę cierpliwości! Nie pożałujecie!
Tymczasem zapraszam do lektury krótkiego artykułu na temat wezwania na akcje Zakładów Azotowych w Tarnowie, w którym wykorzystałem wspominane nowe funkcjonalności występujące na podstronach spółek. Do rzeczy…
W poniedziałek nastąpi chyba już ostatnia odsłona walki Acronu o przejęcie Zakładów Azotowych z Tarnowa (#ATT). Rosyjska firma była zdeterminowana do osiągnięcia poziomu 66% głosów w akcjonariacie spółki. Dzisiaj jest prawie pewne, że jej się to nie uda, ponieważ aktualnie największy udziałowiec #ATT, Skarb Państwa przyjął inną strategię rozwoju branży chemicznej w Polsce. Acron jest na tyle zdeterminowany do zakupu Zakładów, że podobno na tym etapie zadowoli się nawet mniejszościowym pakietem 20% akcji. W związku z tym, na kilka dni przed końcem zbierania zapisów na sprzedaż #ATT, podniósł on cenę w wezwaniu do 45 zł, kusząc tym samym 5 funduszy inwestycyjnych będących w akcjonariacie spółki.
Według informacji gazety Parkiet, większość funduszy odmówiła komentarza odnośnie podwyższenia ceny w wezwaniu. Jedynie Generali dość lakonicznie i tajemniczo oświadczyło, że proponowana aktualnie cena jest „warta rozważenia”.
Kurs #ATT na piątkowej sesji zareagował dość mocnym, ponad 5% wzrostem osiągając na zamknięciu cenę 38 zł za akcję, czyli o ponad 15% mniej niż cena proponowana w wezwaniu. Czyżby akcjonariusze nie wierzyli w to, że wezwanie dojdzie do skutku nawet biorąc pod uwagę fakt, że Acron ma rzekomo zadowolić się już 20% pakietem?
Z fundamentalnego punktu widzenia, wycena akcji #ATT na poziomie 45 zł nie wywinduje wartości wskaźników wartości rynkowej spółki do jakiś niebotycznych poziomów. Dalej będą się one kształtować poniżej średniej z całego rynku. Rysunek 2 prezentuje wartości wskaźników fundamentalnych liczonych przy cenie z piątku 15 Lipca czyli 38 zł.
Zakładając, że Acron płaci 45 zł (czyli 20% więcej niż teraz) za akcję wskaźniki wartości rynkowej przyjmują takie wartości jak na Rysunku 3.
Dalej dość tanio jak na giełdowe standardy, choć warto przypomnieć, że branża chemiczna w Polsce przeżywała kilka lat temu dość poważny kryzys i dopiero od niedawna wydaje się wychodzić na prostą. Czy zatem fundusze skuszą się na ostatnią ofertę Acronu, czy może bardziej odpowiada im strategia konsolidacji polskiej chemii z udziałem Zakładów Azotowych w Puławach (#ZAP) forsowana przez Skarb Państwa? Już wkrótce odpowiedzi.
Komentarze 9
klaudor
A co to za standardy :D ? I drugie, ważniejsze pytanie… skąd takie wskaźniki ? Policzyłem sobie ręcznie i wyszło mi : C/S = 0,46 ; C/ZO = 4,08 ; C/Z = 5,2 oraz C/Wk = 0,91 …
O ile Wk i Z może wynikać z brania pod uwagę przeze mnie kapitału i zysku przypadających na akcjonariuszy jednostki dominującej o tyle przychody zysk operacyjny już raczej nie.
Już teraz C/Z w porównaniu do Puław i Polic jest znacząco wyższa (C/Z Puławy = 3,4 ; Police = 2,48) i z tego punktu widzenia – cena 45 zł, jest atrakcyjna – z tym polemizować się nie da :), ale patrząc na komunikat z Walnego wątpliwa jest zgoda SP na takie przejęcie.
PiotrBaron
@klaudor wskaźniki liczone na podstawie danych dostarczonych przez Notoria SA :) Już niedługo zamieścimy na stronie szczegółową specyfikację tego jak każdy wskaźnik jest liczony i wtedy porównany wyniki, to jest pewnie kwestia zaokrągleń. A co do tych standardów to ja dość wiernie posługuje się Grahamem i Buffetem oczywiście w miarę rozsądku dostosowanymi do Polskich realiów http://investio.pl/blog/strategia-grahama-%E2%80%93-ujecie-ilosciowe-dostosowane-do-realiow-rynku-kapitalowego-w-polsce/ więc dla mnie te wskaźniki dalej oznaczają dość tanią spółkę :) oczywiście na tle branży chemicznej najdroższą ale generalnie stosunkowo tanią.
klaudor
Panie Piotrze. Grunt to samo krytyka :) 10% … kwestia zaokrągleń :D Super. Gratuluje… Tylko w takim razie skoro wiemy, że dane są kiepski – po co pisać takie rzeczy ? A dane powinno się wziąć ze sprawozdania ATT, a nie Notorii – to nie są te same Spółki :P
Poniżej przedstawiam link prowadzący do wyliczeń :
http://imageshack.us/photo/my-images/209/attii.jpg/
Bardzo fajny wpis – ale czy można dostać gdzieś metodologię do wykresu ? Chodzi o skład portfela po każdym okresie sprawozdawczym. Bo portfel pewnie się zmieniał, tylko najciekawszym była by wiedza: jak się zmieniał.
Graham i Buffet to USA, i giełda, która za 5 lat będzie obchodzi swoje 200 lecie istnienia :)
PS. Te wskaźniki to na danych skonsolidowanych czy jednostkowych ? Może z tego wynika różnica ?
PS2. Ja wiem jak są liczone wskaźniki rynkowe :) I sądzę, że każdy inwestor zainteresowany swoim kapitałem to wie :)
Piotr Baron
@klaudor w ramach samokrytyki już śpieszę wyjaśnić skąd różnica w naszych obliczeniach, otóż licząc wskaźniki podchodzimy do sprawy inaczej :). Ty sumujesz zyski/przychody/EBIT kwartalnie z danych skonsolidowanych i dzielisz przez liczbę akcji z ostatniego raportu kwartalnego. Na Investio natomiast liczymy to trochę inaczej uwzględniają w wartości wskaźników emisję akcji która miała miejsce w 3 kwartale 2011 w związku z tym mp wskaźnik C/Z na Investio jest liczony następująco: aktualna cena rynkowa podzielona przez tzw. kroczący wskaźnik C/Z czyli sumę wartości tego wskaźnika za ostatnie 4 kwartały, co uwzględnia emisję akcji w 3 kwartale 2011 roku – stąd różnica http://www.investopedia.com/terms/t/trailingeps.asp#axzz20ijb59Dd
Tak jak mówiłem już wkrótce dodamy dokładną specyfikację, która wyjaśni takie kwestie.
klaudor
Co prawda i tak się nie zgadza, ale to już należy pewnie złożyć na karby źródła danych.
Ciekawe podejście… W sumie nigdzie się z nim jeszcze nie spotkałem w praktyce, pytanie – choć pewnie natury akademickiej brzmi, czy jest prawidłowe? Weźmy podejście dywidendowe – akcje uczestniczą zwykle w zysku za rok obrotowy, w którym zostały wyemitowane, czyli gdyby ATT wypłaciła dywidendę za 2011, to akcje wyemitowane w 3 kwartale już by w niej uczestniczyły. Jak wtedy liczyć stopę wypłaty dywidendy – czyli jak wiadomo : dywidenda / zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej, a inaczej : dywidenda na akcje / zysk na akcję. Czy wtedy zysk na akcję także liczyć kwartalnie,a potem sumować ? Może się nie znam, ale dla mnie to brak konsekwencji, a w przypadku liczenia wskaźników finansowych jest ona podstawą wiarygodności.
Moim zdaniem średnie,a tu nawet można by się pokosić o średnią kroczącą (bo czemu nie?) dobre są w analizie technicznej. W fundamentalnej operując już na danych historycznych, dodatkowe wygładzanie ich może (według mnie) dodatkowo zacierać prawdziwe wyniki… Ale co ja ta wiem :)
Druga kwestia to wiarygodność danych – nie wszystkie Spółki publikują sprawozdania kwartalne za II i IV kwartał. Jak wtedy liczyć te wskaźniki ? Domyślam się, że na podstawie danych skumulowanych, od których odejmiemy poprzednie dane skumulowane (IV kwartał – III kwartał). Ale co w przypadku, gdy Spółka publikuje i dane za IV kwartał i dane roczne, a takich przypadków kilkadziesiąt jest.
No nic – będę się przyglądał i kibicował…
Pozdrawiam
Piotr Baron
Rzeczywiście w kalkulacji hipotetycznych wskaźników przy cenie 45 zł za akcje pomyliłem się i wpisałem w komórkę cenę 46 zł. Już poprawiłem – dziękuję za uwagę. Teraz wszystkie wartości zgadzają się z przyjętą i opisaną metodą liczenia.
Co do sposobu liczenia wskaźników, powtórzę dostarczymy opis dla każdego wskaźnika. Póki co nie publikujemy wartości wskaźników dotyczących dywidendy ale wkrótce pewnie będziemy to robić i wrócimy do Twojej uwagi na te temat. Postaramy się to rozwiązać wedle naszej najlepsze wiedzy tak aby wskaźniki publikowane na Investio były jak najbardziej wiarygodne. Jakiej metodologi byśmy nie przyjęli na pewno wyjaśnimy ją w specyfikacji. Jeśli uznasz ją za błędną czekamy na informację – być może Twój sposób okaże się lepszy od naszego i wtedy z chęcią go zmienimy.
klaudor
Panie Rafale,
Moim zdaniem nie ma dobrych lub złych wskaźników. Jest tylko kwestia – co chcemy osiągnąć i ocenić ? Później dopiero jest kwestia wyciągnięcia wniosków. Generalnie można by tu zacytować „dobre na wejściu, dobre na wyjściu”. Zresztą, ja uważam, że wskaźnik C/Z jest najmniej wartym z wskaźniku rynkowych, ze względu na aspekt działalności finansowej i jego udziału w wyniku, a w szczególności przeszacowań, nie wiele lepszy jest zysk operacyjny bo niestety może zawierać zdarzenia jednorazowe. Jeśli mogę się podzielić częścią mojego warsztatu to : z wskaźników rynkowych : po pierwsze dywidenda i to powtarzalna, bo jeśli takowa istnieje to zwykle oznacza realność zysków. Druga sprawa to rosnące z kwartału na kwartał przychody na akcję i zysk brutto na sprzedaży. A dalej zadłużenie, płynność, rentowność … itd. Zero analizy technicznej :D Gdyby była choć odrobinę lepsza niż rzut moneta słyszał bym choćby o jednym Inwestorze, którzy się na niej dorobił… nie licząc tych co wydali setki książek.
Ostatnia już uwaga co do wskaźników – moim zdaniem, po pierwsze – wiarygodne dane, a po drugie konsekwencja w metodologii.
Wszystkiego dobrego.
lookas
Witam. Kiedy można spodziewać się opisu Państwa metodologii liczenia wskaźników? W związku z tym, iż pojawiły się pewne różnice w wyliczeniach przy okazji Azotów, jestem ciekaw sposobu ich wyliczania według serwisu investio? Pzdr
Marcin Tuszkiewicz
Zapraszam na stronę http://investio.pl/wskazniki-fundamentalne – tam jest wszystko wyjaśnione. Strona jeszcze nie została upubliczniona przez nas, ale dla zainteresowanych możemy ja udostępnić.