Podsumowanie dnia na giełdach, wtorek, 30 lipca 2013
Podsumowanie wtorku
Kolejny dzień oczekiwania na drugą połowę tygodnia i wystąpienia szefów FED, EBC i Banku Anglii. W ciągu dnia na wartości zyskiwała większość indeksów. Wyjątkami były giełdy w Indiach czy Brazylii. Dość mocno spadki odreagował japoński Nikkei 225. Jak wielokrotnie wspominałem, Azją rządzą w tym momencie nie najlpesze informacje dotyczące Chińskiej gospodarki. Wczoraj pojawiła się informacja o tym, że Bank Chin zdecydował się, pierwszy raz od pół roku zapewnić płynność na rynku pieniężnym w celu zapobiegnięcia kolejnej odsłonie tzw credit crunchu (więcej na ten temat na stronach Financial Times, artykuł dostępny po zalogowaniu).
W Europie natomiast poprawiły się nastroje konsumentów. Wiele wskazuje, że na starym kontynencie najgorsze już mamy za sobą. Niestety poprawa w tym regionie zbiega się z pogorszeniem nastrojów w Azji, co prawdopodobnie przełoży się bezpośrednio na wolne tempo tego ożywienia. Zawsze to jednak jakieś światełko w tunelu. Europejskie akcje spółek nieuzależnionych od globalnej sytuacji rynkowej, mogą w tym wypadku zyskać więcej niż akcje spółek eksportujących swoje towary poza Unię Europejską. Jest to jednak dość długi horyzont czasowy wymagający większego popytu wewnętrznego.
Co nas czeka we środę?
Jak widać po nagłówkach w każdej gazecie o portalu związanym z inwestowaniem, środa to dzień należący do Rezerwy Federalnej. Inwestorzy spodziewają się, że po trwającym dwa dni spotkaniu uzyskają więcej informacji na temat wygaszania (lub nie) QE. Dodatkowo na rynek napłyną dane o zmianie zatrudnienia poza rolnictwem, wstępne dane o PKB w USA oraz wskaźniki PMI dla rejonu Chicago.
To będzie bardzo interesujący dzień i należy spodziewać się silnych wahań zarówno na rynku walutowym jak i akcyjnym. Po tym „zamieszaniu” kierunek wydaje się być jednak tylko jeden.
Ciekawa sytuacja techniczna
Polecam analizę sytuacji dolara australijskiego przygotowaną przez jednego z naszych analityków, Szymona Nowaka.
Warte zapoznania się
Najnowszy techniczny cotygodniowy raport analityków UBS. Panowie konsekwentnie obstawiają spadki w USA.
Komentarze 0