Polski złoty – Analiza techniczna 05.10.2013 – #USDPLN, #EURPLN, #GBPPLN, #CHFPLN
Kolejne dane napływające z Polski potwierdzają postępujące ożywienie gospodarcze. W tym tygodniu poznaliśmy odczyt wskaźnika PMI dla przemysłu, który okazał się być prawie o jeden punkt większy od konsensusu rynkowego i wyniósł 53,1 pkt. To już trzeci raz z rzędu wskaźnik pokazuje poprawę w polskim przemyśle.
Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła zgodnie z oczekiwaniami stopę referencyjną bez zmian na najniższym w historii poziomie 2,5 proc., a Marek Belka na konferencji potwierdził, iż stopa ta pozostanie bez zmian do końca 2013 roku. W piątek dowiedzieliśmy się także, że Zyta Gilowska z powodów zdrowotnych zrezygnowała z funkcji członka RPP. Polski złoty umocnił się w tym tygodniu, jednak jest to zasługa czynników zewnętrznych takich jak osłabienie się dolara w związku z brakiem porozumienia ws. limitu zadłużenia USA, słabymi danymi z rynku pracy (podanymi przez ADP), dobrymi odczytami PMI czy też przemówieniem szefa EBC.
#USDPLN
Notowania dolara wybiły się z trwającej 8 dni konsolidacji znajdując wsparcie na zniesieniu 88,6%. Piątkowa świeca utworzyła formację objęcia hossy, a cena nie dała rady nawet dotrzeć do ostatniego dołka, co świadczy o słabości sprzedających. Na początku nadchodzącego tygodnia powinniśmy zobaczyć ruch w górę do okolic wcześniejszej konsolidacji, czyli 3,11-3,14. Taki scenariusz będzie wspierany również przez utworzoną dywergencję pomiędzy ceną a wskaźnikiem MACD.
W ujęciu godzinowym widać, że cena dotarła do ostatniego potwierdzonego dołka (+zniesienie 50%) i dopiero jego pokonanie otworzy drogę dalszym wzrostom nawet do poziomu 3,16-3,17. Gdybyśmy obserwowali dalsze spadki to bardzo silnym wsparciem jest dno przy cenie 3,06 – pokonanie tego wsparcia otworzyłoby drogę do silniejszych i dłuższych spadków, jednak musiałoby to mieć uzasadnione podłoże fundamentalne (dolar musiałby się mocno osłabiać) – taki scenariusz byłby możliwy przy braku porozumienia w spawie limitu zadłużenia USA do 17 października.
#EURPLN
Na parze z euro również doszło do wybicia z konsolidacji, jednak ze znacznie mniejszym impetem. Cena w dalszym ciągu pozostanie pomiędzy zniesieniami 50% i 61,8%. Gdyby kurs dalej zniżkował to silnym wsparciem będzie linia trendu wzrostowego, a wcześniej poziom cenowy 4,18. Wzrosty na tej parze ograniczać będzie opór przy 4,23, a w razie jego przełamania zniesienie 38,2%.
Na wykresie H4 widać, że spadki w tym tygodniu pozbawione był dynamiki, a ich celem powinno być co najwyżej 4,18.
#GBPPLN
Funt tracił mocno przez cały tydzień – nie tylko do złotego, ale również i do większości innych walut. Wcześniej cena po raz drugi dotarła do ograniczenia poszerzonego spadkowego kanału cenowego. Coraz bardziej możliwe jest, że będziemy realizować formację podwójnego szczytu, czyli powinniśmy dotrzeć przynajmniej do 4,83. Przed tym jednak musiało by dojść do wybicia ze wzrostowego kanału cenowego, w którym cena porusza się od początku roku. Jeśli tak się nie stanie to zobaczyć powinniśmy kolejną próbę ataku na tegoroczne szczyty (5,12).
#CHFPLN
Ciekawa sytuacja jest na parze z frankiem szwajcarskim, gdyż cała obecna struktura spadkowa zaczyna formować tzw. klin zniżkujący, z którego wybicie górą może oznaczać silniejsze osłabienie się złotego. Piątkowe zamknięcie wypadło w okolicy 200 okresowej średniej kroczącej – cena natomiast powinna dążyć do strefy wsparcia w okolicach 3,38 (zniesienie 61,8%). Zakres cenowy powinny ograniczać strefy zaznaczone na różowo, a także linie tworzące wspomniany klin.
Podsumowanie
W kolejnych tygodniach polska waluta dalej będzie wrażliwa na dane z rynków bazowych oraz zewnętrzne wydarzenia polityczne. Ze względu na coraz lepsze dane z polskiej gospodarki złoty powinien umacniać się jednak względem innych walut naszego regionu. W przyszłym tygodniu z kraju poznamy jedynie szczegóły bilansu płatniczego.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0