Realny PKB na świecie w 2011 roku i fenomen Mongolii

Smutny dla Europy wykres znalazłem na stronach Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Tematyką nawiązuje on do tekstu opublikowanego na blogu kilka tygodni temu odnośnie dynamiki PKB najważniejszych krajów świata. Tym razem jednak podejdziemy do zagadnienie wzrostu gospodarczego na świecie bardziej globalnie.

Rysunek 1. Realna zmiana PKB krajów na świecie w 2011 roku, źródło: IMF

Widać na nim, że kraje europejskie wypadają nad wyraz blado w porównaniu z resztą świata i znajdują się poniżej progu 3% wzrostu realnego PKB (w przypadku Europy zasadniczo balansują na krawędzi recesji). Nie tylko potęgi europejskie nie mogą pochwalić się dynamicznym wzrostem PKB, ale również np, Kanada czy Japonia.

Na uwagę natomiast zasługuje dynamiczny rozwój krajów Azji oraz często zapominanej Afryki. Wśród wszystkich krajów świata na tym wykresie wyróżnia się jeden – Mongolia.

Kraj ten położony pomiędzy dwoma gigantami – Rosją i Chinami wyrasta na światowego lidera wzrostu gospodarczego. Doprowadziły do tego reformy jakie zostały wprowadzone w minionych latach oraz reorientacji gospodarki z krajów byłego Związku Radzieckiego na niemal cały rozwinięty świat. Mongolia wykorzystuje w swoim rozwoju, podobnie jak np. Rosja, surowce naturalne, których ma naprawdę dużo. Taka polityka prowadzi do dynamicznego rozwoju tego liczącego ok 3 mln mieszkańców kraju. Polecam ciekawy artykuł sprzed ponad roku na ten temat z Newsweeka.

Taka polityka doprowadziła do ekspansji przedsiębiorstw mongolskich na giełdach świata . Według ichniejszej giełdy niektóre spółki (głównie wydobywcze) są notowane na takich parkietach jak Toronto, Hongkong, Londyn, Nowy Jork i być może już wkrótce staną się perełkami inwestycyjnymi. Warto się im przyjrzeć.