Ropa drożeje wbrew fundamentom? Będzie po $20?
Produkcja ropy największa od 70 lat
Dzisiejsze dane Agencji Informacji Energetycznej wykazały, że zapasy ropy w USA wzrosły już 11 tydzień z rzędu i wynoszą 467 mln baryłek – najwięcej od 80 lat. Padają ostrzeżenia, że w przypadku czarnego scenariusza, może zabraknąć miejsca do magazynowania ropy, co mogłoby sprowadzić ceny surowca nawet poniżej $20. Inwestorzy obecnie magazynują ropę, aby sprzedać ją w przyszłości po wyższej cenie, jednak gdyby podaż światowa ciągle rosła, a popyt jeszcze bardziej osłabł, to w czasie cyklicznego wzrostu zapasów (kwiecień, maj) zdolność do magazynowania ropy byłaby na alarmującym poziomie zmuszając do jej szybkiej sprzedaży. Produkcja ropy w Stanach Zjednoczonych jest już na największym poziomie od 70 lat (9,4 mld baryłek dziennie)!
Obecnie wzrost cen ropy to wynik m.in. przeceny dolara, można zatem spodziewać się, że gdyby powrót dolarowej hossy zgrał się w czasie z presją zbyt dużej podaży to na rynku może pojawić się kolejna większa fala spadkowa.
Analiza techniczna Brent i WTI
Cena ropy Brent reaguje obecnie na ważny opór (zniesienie 38,2% + ostatni dołek), chociaż znacznie lepiej wygląda poziom $57,70-58,00, gdzie znajduje się geometria 100% oraz zniesienie 50%. Tam także wypadałaby idealna strukturalnie korekta prosta z równością odcinków (AB=CD) oraz 200-okresowa średnia (H4). Czy cena tam dotrze?
Jeżeli obecny opór na WTI zadziała to prawdopodobnie pociągnie za sobą od razu również ropę Brent. Amerykańska odmiana ropy właśnie znalazła się na równości z największą korektą w impulsie, testując 200-okresową średnią. Kluczowa jednak będzie reakcja na $49,54, czyli zasięg fałszywego wybicia (112,8%) i zniesienia 61,8%. Ponadto są to okolice przebitych dołków z lutego.
Obecne poziomy cenowe wydają się być atrakcyjnymi technicznie, a pozycje krótkie mają także uzasadnienie w fundamentach i panującym na tym rynku sentymencie.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0