Rozczarowanie raportem ADP
Rośnie niepewność o kondycję amerykańskiego rynku pracy po raporcie ADP
Według prywatnej firmy ADP badającej rynek pracy w Stanach Zjednoczonych w lutym powstało 189 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, czyli o 30 tys. mniej niż prognozowano oraz aż o 60 tys. mniej niż wynoszą oczekiwania względem rządowego raportu, który ukaże się w piątek. Reakcja na te negatywne dane była znaczna, chociaż wartość prognostyczna danych ADP jest znikoma, co potwierdziły chociażby zeszłomiesięczne odczyty.
Nie można jednak powiedzieć, że dane te nic nie wniosły, gdyż pomimo, że w kalendarzach makroekonomicznych wciąż widnieją prognozy na poziomie ok. 245 tys. to rynek po części przygotowany jest na pewne zaskoczenie gorszym wynikiem. Dlatego też realizacja takiego scenariusza będzie mieć mniejszy wpływ na notowania m.in. EURUSD niż w przypadku wyniku lepszego. Efekt ten potęguje także pozycjonowanie się inwestorów na głównej parze walutowej. Według danych Deutsche Banku obecnie po ponad rocznym okresie znów inwestorzy posiadają pozycję długą netto na tym walorze!
Słabość rynku pracy w USA odbiła się także znacząco na rentownościach obligacji. Amerykańskie 10-latki są ponownie w okolicy marcowego dna na poziomie 1,85%. Notowania kontaktu na indeks tych obligacji (TNOTE) zatrzymały natomiast na linii poprowadzonej po lokalnych szczytach. Dalszy wzrost powinien iść w parze z osłabieniem dolara (i odwrotnie), a najbliższy opór po przebiciu wspomnianej linii to zniesienie 78,6%. Słabe piątkowe payrollsy mogłyby natomiast doprowadzić cenę nawet w okolice strefy podażowej widocznej na rys. 3. Miejsca te mogą być dobrą okazją do zajmowania pozycji krótkich, a jednym z sygnałów potwierdzających może być przebicie linii trendu spadkowego lub wyprzedanie na wskaźniku RSI.
Seria finalnych odczytów PMI
Nastroje w przemyśle badane za pomocą PMI to kolejne zmartwienie dla gospodarki USA, a bezpośrednią przyczyną ostatnich rozczarowań wynikami ISM był m.in. rosnący w siłę dolar. Trzeba jednak zauważyć, że wciąż wskaźnik znajduje się na stronie rozwoju (powyżej 50 pkt), a dodatkowo utworzyło się obecnie dużo miejsca na ponowne pozytywne zaskoczenia, co może zrealizować się wraz z nadejściem wiosny, a co potwierdza także nasz wykres tygodnia.
Znacznie pozytywniej wypadły dane z europejskich gospodarek tj. Włoch, Hiszpanii, Szwajcarii, a co najważniejsze Polski. Wynik PMI dla naszego przemysłu wypadł nieco gorzej niż w lutym i wyniósł 54,8 pkt. Niemniej jest to najlepsza od czterech lat seria odczytów, a cieszą przede wszystkim dane cząstkowe, które pokazują dalsze zwiększanie produkcji i zatrudnienia przez polskie przedsiębiorstwa.
Jutro warto zwrócić bardziej niż zawsze uwagę na dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Inwestorzy będą szukać w tych liczbach potwierdzenia lub zaprzeczenia tego, że trwający szereg rozczarowań twardymi danym z USA mógł wpłynąć na pogorszenie koniunktury na tamtejszym rynku pracy.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Tags: #EURUSD #TNOTE PMI strefa podaży
Komentarze 0