Spadków na GPW ciąg dalszy

Podsumowanie:

– Ewentualne połączenie OFE w jeden superfundusz będzie miało znaczący wpływ na GPW.

– Słaba ocena Polski od OECD.

– Analiza techniczna indeksu WIG20 i MWIG40.

Polska GPW znalazła się w ostatnich dniach nad przepaścią, po tym jak w dzienniku Rzeczpospolita ukazała się informacja o utworzeniu tzw. superfunduszu OFE. Celem takiego projektu byłoby połączenie wszystkich OFE w jeden fundusz 
pod zarządem instytucji kontrolowanej przez Skarb Państwa (np. PZU lub BGK). Niestety, czym dłużej nikt z rządzących nie zdementuje doniesień Rzeczpospolitej tym bardziej te plotki mogą stawać się rzeczywistością. Ciekawym jest również fakt, że w takim przypadku zmieni się funkcjonowanie spółek z dużym udziałem OFE, w którym zamiast rozproszonych, poszczególnych funduszy pojawi się nagle jeden duży akcjonariusz pod banderą Skarbu Państwa. Przykładem takiej spółki może być KGHM, w którym OFE mają obecnie 18.48% udziałów, a Skarb Państwa 31.79%. Oznacza to, że po nacjonalizacji OFE, udział Skarbu Państwa wzrośnie do 50.27%. W takim wypadku władze spółki nie będą musiały się obawiać ewentualnego wrogiego przejęcia spółki. Naszej rodzimej giełdzie z pewnością nie pomaga również nowa ocena sytuacji Polski od OECD, która zwraca uwagę na zwiększone wydatki budżetowe i deficyt. Inne czynniki jak projekt ustawy frankowej, który ma być zaprezentowany w przyszłym tygodniu czy też ogólna słabość rynków wschodzących, również ma decydujący wpływ na wyjątkowo słabe nastroje polskich inwestorów.

Analiza techniczna WIG20 – interwał D1:

Indeks WIG20 pozostaje od początku kwietnia w trendzie spadkowym. Wsparcie zlokalizowane na poziomie 1790 – 1800 pkt. zostało zdecydowanie złamane. Z punktu widzenia byków sytuacja robi się więc lekko dramatyczna i wiele wskazuje na to, iż w niedalekiej przyszłości ujrzymy test tegorocznych dołków.

Analiza techniczna indeksu MWIG40 – interwał W1

Indeks MWIG40 również pozostaje pod presją sprzedających. Biorąc pod uwagę bilans tegorocznej zwyżki, miejsca do realizacji jest sporo. Celem powinny być spadki do lokalnego wsparcia zlokalizowanego na poziomie 3200 pkt. Ewentualne przełamanie tej bariery popytowej może oznaczać pogłębienie spadków i test szczytu z 2011 roku. Oznacza to spadki do psychologicznego wsparcia zlokalizowane na 3000 pkt.