Techniczne Spojrzenie – zapinamy pasy, EBC gotowe do działania, 30.10.2020
W czwartek oczekiwała była decyzja BOJ, a właściwie jak zwykle jej brak. Utrzymywana jest wciąż dotychczasowa retoryka banku o konieczności dalszego luzowania (którego końca nie widać) i agresywne forward guidance w takim duchu. BOJ dalej liczy, że gdzieś na horyzoncie rysuje się powracająca inflacja, na razie jednak jej nie widać i prędko się to nie zmieni. Zdaniem BOJ konsumpcja ma stopniowo odżywać, a eksport najprawdopodobniej ma wzrosnąć. Sprzedaż detaliczna y/y w Japonii spadła o 8,7% (vs -7,5% oczekiwane), zaufanie konsumenckie nieco w górę do 33,6 (vs 35,5). BOJ jednak to tylko tło.
Uwagę skupiły dwa wydarzenia. Wpierw wstępne PKB q/q ze Stanów – mamy tutaj solidne odbicie o 33,1% (vs 32%), choć tu należy pamiętać o tzw. efektach bazy – łatwiej stracić dużą wartość, niż ją odbudować. Niemniej jednak wynik jest co najmniej dobry dla dolara, zresztą – jest to najlepszy kwartał w historii, szkoda tylko, że nastąpił po najgorszym kwartale… Wkrótce mamy wybory w Stanach, stąd Trump na pewno będzie chwalić się tym wynikiem, który będzie wspierać szanse na jego reelekcję. Tygodniowe claimsy mamy na poziomie 751 tys. (vs 773 tys.), czyli tendencja jest kontynuowana. Ze Stanów jeszcze domy oczekujące na sprzedaż m/m z wynikiem (vs 3,6%). Drugie ważne wydarzenie to decyzja EBC. Bank, jak oczekiwano, wstrzymał się od działań. Bank ponownie wskazał, że analizuje rozwój wydarzeń na rynku FX. Dość czarne słowa Lagarde – odbicie traci impet szybciej, niż oczekiwano. W krótkim okresie widać jasne pogorszenie perspektyw w krótkim terminie, na aktywności ważą rosnące przypadki zakażeń i nowe obostrzenia. Z tego względu oczekuje się istotnego osłabienia aktywności gospodarczej w czwartym kwartale. Inflację mają pogrążać niskie ceny energii – z tego względu wskaźnik ma pozostać ujemny do początku przyszłego roku. Kluczowa zapowiedź – Lagarde powiedziała, że Rada Prezesów zdecydowała, by na następnym posiedzeniu w grudniu podjąć jakieś działania i przekalibrować politykę banku. Nie wskazała bezpośrednio, jakie decyzje mogą zapaść, jednak sama zapowiedź popchnęła euro niżej. Bank może rozszerzyć swoje programy luzowania ilościowego – kolejne sumy już specjalnie nie dziwią. Większą zmianą byłoby przesunięcie w stopach procentowych. Główna stopa banku – MRO – jest obecnie na zerze i poziom ten był wskazywany jako tzw. ZLB – poziom graniczny, poniżej którego się co do zasady nie schodzi. Jeśli EBC zdecyduje się na ujemne stopy będzie to bardzo ciekawa zmiana w polityce banku (choć ktoś by mógł wskazywać, że już stopa depozytowa jest ujemna, ale o niej tu nie mówimy). Jednocześnie odczytywałbym ją jako potwierdzenie, że sytuacja jest bardzo poważna. EBC startowało w pandemii z dość związanymi rękoma przez swoje poziomy stóp, mając nikłe pole manewru i z tego względu postawiło przede wszystkim na QE. Jeśli teraz, przy drugiej fali, zdecydują się na stopy ujemne, to w mojej opinii znaczy to, że perspektywy kolejnego załamania są zbyt realne, by je zignorować.
We Francji mamy nowy lockdown, jednak szkoły na ogół mają pozostać otwarte. W Niemczech natomiast coraz więcej słów, że sytuacja jest w istocie bardzo poważna. Dziś mówił o tym tamtejszy minister finansów. Zaprowadzony lekki lockdown ma pomóc funkcjonować w miarę normalnie gospodarce w grudniu (ograniczenia na ten moment ogłoszono do końca listopada). Minister gospodarki zaś stwierdził, że pandemia przyspieszyła do niespodziewanego stopnia. Nie odczuwa się jednak podobnego załamania gospodarczego jak przy pierwszej fali, a międzynarodowe łańcuchy dostaw nie zostały przerwane, przynajmniej na razie.
Wśród istotniejszych wydarzeń dzisiaj, wstępne PKB q/q z Niemiec. Po ostatnim spadku rzędu 9,7% oczekiwano odbicia o 7,3%. Ostatecznie odczyt wyniósł 8,2%, we Włoszech natomiast +16,1% (vs +11,1%) – dobre te wyniki dla euro nie spowodowały bezpośrednio po publikacji na walucie niemal żadnej reakcji. Wstępne PKB Eurolandu q/q odbija o 12,7% (vs 9,5%).
Ze Szwajcarii nadszedł interesujący barometr ekonomiczny KOF – spadł on z 113,8 do 106,6 (vs 107,6). Duże rozczarowanie sprzedażą detaliczną y/y w tym kraju: jedynie +0,3% przy oczekiwaniach na poziomie 2,8%. W Eurolandzie tymczasem wstępne prognozy CPI y/y – utrzymane jest deflacyjne -0,3%. PKB m/m w Kanadzie z kolei odbudowuje się o kolejne 1,2% (vs 0,9%).
Na koniec odczyty ze Stanów. Bazowy indeks cen PCE m/m na poziomie 0,2% (vs 0,2%), wydatki osobiste m/m 1,4% (vs 1%), a dochody osobiste m/m 0,9% (vs 0,3%). Chicagowskie PMI spadło z 62,4 do 61,1 (vs 58,7), zaś odczyty Uniwersytetu z Michigan pozostały po rewizji z grubsza na zbliżonych poziomach – z sentymentem konsumenckim równym 81,8 i oczekiwaniami inflacyjnymi rzędu 2,6%.
Jeśli chodzi o restrykcje pandemiczne w Europie, to najczęściej nagłówki dotyczą Niemiec lub Francji. W tej ostatniej obywatele mogą opuszczać domy tylko w celu zawodowym lub medycznym. W Hiszpanii natomiast rozszerzono stanu wyjątkowego o kolejne pół roku – tam władze regionalne mogą ograniczać swobodę przemieszczania się, chociażby stosując godziny policyjne.
Sprawdźmy jak pary wyglądają o 16:05.
Legenda
Tenkan Sen – TS – czerwona linia ciągła,
Kijun Sen – KS – niebieska linia ciągła,
Chikou Span – CS – granatowa, cienka, opóźniona linia ciągła,
Senkou Span A – SSA – niebieska, przerywana linia tworząca górną krawędź Kumo wzrostowego i dolną spadkowego,
Senkou Span B – SSB – zielona, przerywana linia tworząca dolną krawędź Kumo wzrostowego i górną spadkowego,
Kumo – chmura – obszar między SSA i SSB, niebieskie – wzrostowe, zielone – spadkowe.
Ichimoku o parametrach standardowych – 9, 26, 52. Pivot Points tygodniowe obliczane w sposób standardowy.
EUR/USD
Rysunek 1. EURUSD, interwał H4, 30.10.2020
EURUSD kończy tydzień dość odległe od chmury z H4. Od nowego tygodnia natomiast będzie mogło ruszyć dalej. Co prawda ma możliwość wybicia na wąskim gardle, ale wydaje się to bardzo mało prawdopodobne.
Rysunek 2. EURUSD, interwał M30, 30.10.2020
Dla perspektyw spadkowych kluczowe byłby wybicie dołka z końca września na 1,1614. Możliwe, że rynek ustawi się technicznie pod tą możliwość, by przystąpić do ataku w momencie ogłoszenia wyników wyborów. Wybór którego kandydata byłby dobrą informacją dla dolara? Co analityk, to opinia, a często więcej demagogii… Ja wskazuję w stronę reelekcji Trumpa, ale prawdę mówiąc, to nie ma jasnego podziału, jak zachowa się rynek.
USD/JPY
Rysunek 3. USDJPY, interwał H4, 30.10.2020
USDJPY dość blisko już chmury z H4. Spokojnie można już ruszać dalej na południe. Chmura jest tu dość gruba, więc wybicie jej nie nastąpi przypadkowo.
Rysunek 4. USDJPY, interwał M30, 30.10.2020
Sygnałem prospadkowym byłoby, podobnie jak na EURUSD, wybicie dołka. Tutaj z 21 września w okolicach 104. Pierwszy cel wtedy poniżej 103,71.
GBP/USD
Rysunek 5. GBPUSD, interwał H4, 30.10.2020
Kabel dość niepewnie. Mamy podbicie na Pivocie, ale może to być korekta przed dalszą jazdą w dół. Jedyna nadzieja na wybiciu wąskiego gardła chmur z H4, co możliwe we wtorek/środę – proszę jak techniczne ustawienie odpowiada ważnym wydarzeniom, zły dla dolara wynik umożliwi w miarę pewny atak byków na parze.
Rysunek 6. GBPUSD, interwał M30, 30.10.2020
Na M30 po odbiciu od Pivota udało się wybicie ponad chmurę. Para może w niej znaleźć wsparcie i ruszyć na północ. To jednak jak na razie w perspektywie poniedziałku. Sygnałem na spadki trwałe wybicie WS1, a szczególnie zejście poniżej 1,286
Rzut oka na… S&P500
Rysunek 7. US500, interwał H4, 30.10.2020
Sytuacja na rynkach akcyjnych w tym tygodniu to bez mała popłoch. S&P500 spadł w okolice dołka z 25 września. Moim zdaniem do czasu ogłoszenia wyników wyborów będzie on broniony, a wybity (lub nie) po nadejściu sondaży. Bardzo źle wygląda fakt, że nie udało się nawet zbliży do wierzchołka z początka września. Całość w najlepszym razie może okazać się konsolidacją lub zniżkującym trójkątem. Pierwszy prowzrostowy sygnał – wybicie ponad chmurę z H4.
Co w przyszłym tygodniu?
Poniedziałek to ostateczne (czyli zrewidowane) PMI dla produkcji, w tym ważniejsze ISM PMI produkcyjne ze Stanów. We wtorek mamy decyzję australijskiego RBA (czy ugną się i sprowadzą stopy do zera? Na ujemne wydaje się, że jeszcze trochę zbyt wcześnie), do tego dane z nowozelandzkiego rynku pracy oraz wyczekiwane wybory w USA. Środek tygodnia przyniesie ostateczne PMI dla usług, zmianę zapasów ropy, ADP oraz bardzo ważne ISM PMI dla usług ze Stanów, a także bilans handlowy dla USA i Kanady. Do tego mają ukazać się unijne prognozy gospodarcze. Czwartek okupują: decyzje FOMC oraz brytyjskiego BOE, a także tygodniowe claimsy, raport Challengera – mamy zatem komplet danych zapowiadający piątkowe NFP. Prócz tego na koniec tygodnia mamy naturalnie stopę bezrobocia i średnie zarobki godzinowe z USA i analogiczne dane z Kanady. Prócz tego oczekiwania inflacyjne q/q z Nowej Zelandii i oświadczenie o polityce monetarnej RBA. Pomniejsze odczyty to Ivey PMI z Kanady, średnie zarobki i wydatki gospodarstw domowych z Japonii. Ma także ukazać się także raport walutowy amerykańskiego Skarbu, ale tutaj publikacja pewna nie jest.
Partnerem Investio jest Conotoxia Ltd. umożliwiająca handel na rynku Forex, należąca wraz z Cinkciarz.pl do grupy Conotoxia Holding. Conotoxia Ltd. działa w modelu STP, a dostawcą płynności jest LMAX z ultraszybką egzekucją zleceń już od 0,005s. Wejdź na stronę Conotoxia, aby dowiedzieć się więcej szczegółów lub do naszego porównania polecanych podmiotów: Jak wybrać dobrego brokera Forex?
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0