Tydzień zdecydowanego umocnienia dolara
Zdecydowany powrót dolarowych byków
Wystarczyć spojrzeć na tygodniową świecę na eurodolarze, aby zobaczyć, że w tym tygodniu kontrolę całkowicie przejęli kupujący dolara. Obecnie ewidentnie rynek wykorzystuje każdy, nawet najmniejszy powód do tego, aby zawierać pozycje długie na dolarze. Dziś takim powodem był odczyt inflacji z USA, o czym więcej pisze w analizie EURUSD i USDX (zobacz analizę).
Prawdopodobny początek nowego impulsu spadkowego na EURUSD rozpoczęły tak zainicjowały wieści ze Strefy Euro. Pierwsze 300 pipsów spadków rozpoczęło się pod przykrywką obaw o Grecję. Potem na rynek dotarła (w sposób bardzo podejrzany niestety) informacja na temat pewnych modyfikacji programu QE prowadzonego przez EBC i dopiero na koniec tygodnia lepsze dane z USA były bezpośrednią przyczyną silnej fali umacniającej dolara. Teraz prawdopodobnie kolejne impulsy spadkowe będą już przyczyna poprawiających się danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Warto to odnotować, aby w przyszłości wiedzieć jak „misternie(?)”, czy raczej niewinnie mogą zaczynać się takie ruchy rynkowe, które raczej nie przypadkiem bardzo dobrze wpisały się w techniczny obraz na EURUSD.
W czasie tego tygodnia termin pierwszej podwyżki w USA w oczach inwestorów przybliżył się i na podstawie notowań kontraktów prawdopodobieństwo takiego zdarzenia w październiku wynosi już 47%, czyli ok. 10% więcej niż na początku tygodnia. Jest to także zgodne z dzisiejszym przemówieniem Janet Yellen (przewodnicząca FED), która oznajmiła, że podwyżka stóp jeszcze w 2015 roku wydaje się właściwa, zwłaszcza jeśli po pierwszym słabym kwartale sytuacja gospodarcza w kraju poprawi się. Dała jednak znać, że cele dla rynku pracy nie zostały jeszcze osiągnięte i widać miejsce na dalszą poprawę, co tym samym eliminuje czerwiec jako miesiąc pierwszej podwyżki kosztu pieniądza w USA.
Spowolnienie inflacji w Kanadzie
Trzeba także odnotować dzisiejsze odczyty CPI u największego sąsiada USA, czyli Kanadzie. Odczyty generalnie okazały się nieco słabsze zarówno dla wersji podstawowej jak i bazowej wskaźnika inflacji (r/r). Nie zmienia to jednak nic w założeniach, że Bank Kanady z dużym prawdopodobieństwem zakończył już cykl luzowania polityki pieniężnej. Dla notowań dolara kanadyjskiego wciąż zatem najważniejsza rolę będzie pełnić cena ropy, która utrzymuje się w ostatnich dniach w okolicy $60.
Zaburza to zatem korelację z parą USDCAD i pozostaje pytanie, czy jeśli nastąpi konwergencja to USDCAD powróci do spadków, czy to cena WTI (na wykresie notowania ropy są odwrócone) zacznie spadać. Główna para z CAD zbliża się jednak do ważnego oporu zaznaczonego na wykresie i to reakcja na ten poziom może być kluczowa. Jeśli jednak cena ropy zaczęłaby spadać to będzie to bodziec do przebicia tej stref i wzrostów nawet na nowe maksima.
Następny tydzień zapowiada się dosyć spokojnie i technicznie, gdyż nie ma zaplanowanych ważniejszych publikacji makroekonomicznych. W czwartek natomiast w imieniu Andrzeja Haraburdy zapraszam na drugi z cyklu webinar na temat techniki Ichimoku. Zapisać jak zawsze można się TUTAJ.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Tags: #EURUSD #USDCAD inflacja linia trendu
Komentarze 0