Z technicznego punktu widzenia – 20.10.2014
#EURUSD
W piątek na notowaniach głównej pary walutowej byliśmy świadkami niewielkiej przeceny. Aktualnie uważam jednak, że ten walor porusza się bardzo mało czytelnie i osobiście najprawdopodobniej będę go unikał w najbliższym czasie. Oczywiście w dalszym ciągu oczekuję dotarcia ceny w okolicę konfluencji geometrii 100% w potencjalnej korekcie prostej oraz okrągłego poziomu 1.2900, jednak sądzę, że w dniu dzisiejszym osiągnięcie tych rejonów jest mało prawdopodobne.
#GBPUSD
Na notowaniach tej pary walutowej w dalszym ciągu jesteśmy świadkami silniejszych wzrostów. Aktualnie cenie brakuje już naprawdę nie wiele aby dotrzeć do kluczowego oporu, który wypada w okolicach połączenia równości odcinków AB i CD w potencjalnej korekcie pędzącej oraz prawdopodobnej formacji harmonicznej Gartley-a. Osobiście oczekuje przynajmniej krótkoterminowej reakcji w przypadku testu tego poziomu.
#EURJPY
Ostatnim walorem, na który chciałbym zwrócić uwagę w dzisiejszym wpisie ponownie są notowania euro do jedna japońskiego. Aktualnie na tej parze walutowej cena wybiła, przedstawiony ostatnio, bardzo ważny opór. Osobiście spodziewam się więc kontynuacji widocznego obecnie bardzo silnego ruchu zwyżkowego. Jeśli taki scenariusz rzeczywiście miałby miejsce można spróbować wyznaczyć trend metodą overbalance i szukać wejść w przypadku testu równości z największą korektą w aktualnej tendencji.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0