Zaskakująco dobre dane z polskiej gospodarki!
Polska gospodarka przyspiesza w pierwszym kwartale
Dzisiejszy dzień to przede wszystkim pozytywny akcent z krajowej gospodarki, która według wstępnych obliczeń GUSu w pierwszym kwartale 2015 roku przyspieszyła swój wzrost do 3,5% r/r. Jest to zatem wynik o 0,1 p.p. lepszy od oczekiwań i cieszy zwłaszcza po rozczarowującym odczycie z Niemiec, gdzie dynamika PKB w pierwszych 3 miesiącach zwolniła z 1,6 do 1% r/r. Jest to oczywiście jak najbardziej czynnik wspierający notowania złotego podobnie jak i polską giełdę, gdzie zeszły miesiąc okazał się bardzo dobrym dla inwestorów (raport o GPW)
Pozytywnie zaczyna zaskakiwać także inflacja, zarówno w wersji podstawowej jak i bazowej. Wskaźnik CPI wykazał deflację na poziomie 1,1%, co jest potwierdzeniem utworzenia cyklicznego dołka, którego spodziewało się NBP. Nic zatem nie wskazuje na to, aby RPP miało zastanawiać się nad zamianą obecnej polityki, a jeżeli dynamika wzrostu gospodarczego oraz inflacji będzie nadal przyspieszać to już za kilka miesięcy można będzie spekulować na temat terminu pierwszych podwyżek.
Jednym z powodów do optymistycznego spojrzenia na przyszłość polskiej gospodarki jest handel zagraniczny. Dane za marzec wykazały bowiem rekordowy poziom eksportu, tym samym wyznaczając największą w historii kwartalną nadwyżkę handlową (i to pomimo silnej fali aprecjacji złotego względem euro w tym czasie).
I znów rozczarowanie…
Już powoli rutyną staje się używanie słowa „rozczarowanie” w kontekście danych ze Stanów Zjednoczonych. Dziś po raz kolejny impulsem do wyprzedaży dolara stały się dane makroekonomiczne. Konsekwentnie piąty miesiąc z rzędu produkcja przemysłowa w USA kurczy się powodując, że w kwietniu roczna dynamika zwolniła do 1,9%. Danym tym towarzyszył także spadek procentowego wykorzystania mocy produkcyjnych, co jest wynikiem kurczącego się portfela zamówień i tym samym spadku oczekiwań względem przyszłego popytu. Reakcja na te wiadomości była umiarkowana ze względu na dość znaczą rewizję marcowego odczytu.
Te dane mogłyby zatem nie odbić się na rynku echem, gdyby nie opublikowany chwilę później raport o sentymencie konsumenckim sporządzony przez Uniwersytet Michigan. Do tej pory był to chyba jedyny wskaźnik, który wyglądał „dobrze”, jednak po dzisiejszym bardzo mocnym jego spadku już tak nie jest. Wstępny szacunek za maj wynosi obecnie 88,6 pkt, czyli 7,3 pkt mniej niż w kwietniu. Ankietowani głównie ocenili gorzej obecną sytuację konsumencką oraz oczekiwania względem przyszłości. Dobrą informacją był natomiast wzrost oczekiwań inflacyjnych, który jednak został w cieniu i tak bardzo słabego generalnego odczytu, co doprowadziło do kolejnej dynamicznej fali wyprzedaży dolara.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0