Korekta na giełdach w Europie na dzień przed FOMC
Dane z rynku nieruchomości w USA potwierdzają czynnik pogodowy
Najważniejsze dane, które napłynęły dzisiaj zza oceany odnosiły się do rynku nieruchomości. Jak się okazuje bardzo słaby wynik danych o ilości rozpoczętych budów domów, bo jedynie 900 tys., potwierdza wpływ złych warunków pogodowych na gospodarkę USA. Stabilny wzrost ilości pozwoleń na budowę pokazuje, że to jedynie czynnik atmosferyczny stoi za wstrzymaniem części prac budowlanych. Tym samym możemy stwierdzić, że efekt ten również miał wpływ na zachowania konsumentów, co objawiło się ostatnią rozczarowującą serią odczytów sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej.
Oczywiście nie oznacza to, że dane te mają pozytywny wydźwięk, gdyż zaraz po ich publikacji kolejny już raz zrewidowane w dół zostały prognozy wzrostu gospodarczego przez niektóre instytucje. Tym samym spadają również nieco oczekiwania wobec poziomu przyszłych stóp procentowych. Nie powinno to wpłynąć jednak na jutrzejszą decyzję FED, gdyż rynek pracy w Stanach będący w centrum uwagi władz monetarnych pozostaje ciągle silny.
Scenariusze na jutro oczywiście jak zawsze są dwa, a ich szczegółowy opis przygotował Szymon Nowak w komentarzu dziennym dla HFT (zobacz komentarz). Ja natomiast skłaniam się ku scenariuszowi, w którym FOMC wykreśli ze swojego oświadczenia słowo „cierpliwy”, co spowoduje przynajmniej w pierwszej reakcji umocnienie dolara.
Co stoi za korektą na DAX30?
Dziś najważniejszy indeks giełdowy w Europie zanotował korektę rzędu 1,5%, a powodów inwestorzy szukają w słabszym od oczekiwań odczycie indeksu ZEW. Odzwierciedlający oczekiwania, co do przyszłej sytuacji ekonomicznej w Niemczech, indeks ZEW wzrósł do 54,8 pkt z poziomu 53 pkt, przy prognozach 58,9 pkt. Jako, że indeks sporządza się przy pomocy badania ankietowego wśród inwestorów instytucjonalnych to nic dziwnego, że mocno koreluje on ze zmianą r/r indeksu DAX30.
Sam wskaźnik jednak był tylko argumentem do korekty, gdyż jak widać na poniższym wykresie (rys. 3) główny niemiecki indeks giełdowy dotarł do bardzo ciekawego oporu w postaci górnej linii Pitchforka. Taka sama metoda analizy technicznej pozwoliła przewidzieć większą korektę w 2014 roku. Oczywiście czynnik w postaci QE prowadzonego pod nadzorem EBC nie pozwoli na znaczną przecenę, jednak z pewne wyhamowanie dynamiki wzrostów prawdopodobnie będzie miało miejsce. Gdzie zatem dotrze obecna korekta?
Jej zasięg prognozuje standardowo za pomocą geometrii 100%, która cały czas świetnie sprawdza się na wielu walorach, także na DAX30. Obecnie rynek zatrzymał się na pierwszej równości (zielona), jednak obecnie wydaje się, że przyszedł czas na nieco większe odreagowanie i przy tak wykupionym rynku (oraz sekwencji geometrii 100%) możliwy jest spadek nawet w okolice 11650 pkt. Bardziej agresywny wariant to 11815 pkt. (zaleca się jedynie pozycje długie!)
Uwaga na ważne dane dla funta
Jutro natomiast jeszcze przed oświadczeniem FOMC wiele wydarzyć może się na brytyjskiej walucie. O 10:30 rano podawane będą bowiem dane z rynku pracy w Wielkiej Brytanii, a prognozy dla nich są dość optymistyczne, gdyż zakładają spadek stopy bezrobocia do 5,6% oraz wzrost rocznej dynamiki średniego godzinnego wynagrodzenia do 2,2%. Trzeba jednak zaznaczyć w tym miejscu, że gospodarka Zjednoczonego Królestwa wchodzi w cyklicznie cięższy okres i istnieje szansa na rozczarowanie publikowanymi danymi.
Byłoby to bardzo dobrym bodźcem do scenariusza spadkowego dla funta, który po realizacji równości zniżkuje w stronę nowych wieloletnich minimów. Celem w średnim terminie cały czas mogą być poziomy poniżej 1,43.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0