Notowania Brent i WTI na ważnych poziomach cenowych
Przyrost zapasów mniejszy niż się spodziewano
Akceleratorem dzisiejszych wzrostów na rynku ropy były dwa czynniki. Pierwszy, mniej ważny, to osłabiający się dolar, natomiast drugim był cotygodniowy raporty Agencji Informacji Energetycznej. Wykazał on przyrost zapasów w USA o 1,9 mld baryłek, czyli w porównaniu do poprzednich tygodni niewiele. Ponadto zapasy w Cushing i Oklahomie (najbardziej obserwowane) skurczyły się o o ponad 0,5 mln baryłek notując pierwszy spadek od listopada.
Wciąż niesatysfakcjonujące dane z najważniejszych gospodarek w tym dwóch największych konsumentów ropy, czyli USA i Chin nie są zbyt optymistyczne. Dodatkowo Arabia Saudyjska wciąż pozostaje przy stanowisku, że jeżeli będzie mieć chętnych na swoją ropę to nie zmniejszy produkcji. Na ten moment zatem nie ma zbyt dobrych warunków rozładowania zjawiska nadpodaży i tym samym do większych wzrostów cen ropy. Może to skutkować przynajmniej większą korektą ostatnich wzrostów.
WTI i Brent w okolicy geometrii 100%
Aktualnie amerykańska WTI zmierza w kierunku $60, gdzie ostateczny zasięg fałszywego wybicia (112,8%) setupu na równość korekt wyznaczoną jak na rys. 2. W tych okolicach wypada także zniesienie 23,6% oraz jeden z dołków utworzonych w 2009 roku.
Ropa Brent natomiast dopiero dotarła do geometrii 100% ($66,50) i wkracza w strefę pomiędzy tym poziomem a zniesieniem 112,8%. Bardzo interesującym poziomem oporu byłaby natomiast równość fal wzrostowych wpisująca się w korektę prostą (AB=CD). To jednak jest cena $69,00 a biorąc obecny dyferencjał na poziomie ok $6 trzeba byłoby założyć, że WTI przebije wspomniane 112,8%.
Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.
Komentarze 0