Polski złoty – obniżka o stóp w cenach. Dolar umacnia się 11 tydzień z rzędu.

W poprzednim tygodniu równolegle z umacnianiem się dolara trwała wyprzedaż walut rynków wschodzących. Zdecydowanie obecnie mamy do czynienia z wycofywaniem kapitału z rynków EM, na czym traci również i polski złoty, który wciąż zaliczany jest do koszyka tych walut. Największej przecenie ulega rubel, który w tym roku traci już ponad 20% w stosunku do USD.

Informacje gospodarcze z polskiej gospodarki jak i całej Europy nie zachwycają, przez co zbliżające się posiedzenie RPP (8 października) będzie ważnym wydarzeniem dla rynku polskiego złotego. Aktualnie po coraz bardziej gołębich wypowiedziach członków RPP już w cenach jest obniżka stóp procentowych o 25 p.b., co dobrze obrazuje spadek 3-miesięcznej stawki WIBOR. Do spojrzenia na to jak rynek wycenia wartość oprocentowania przyszłych depozytów (na rysunku 3-miesięcznych) można wykorzystać w tym celu notowania kontraktów FRA (Forward Rate Agreement). Aktualnie rynek zdyskontował już obniżkę o 25 p.b. i wycenia kolejną, dlatego nawet gdyby w październiku zapadła decyzja o obniżeniu głównej stopy do 2% to rynek nie powinien zostać nią zaskoczony.

 

PLN_I

Na indeksie złotego po utworzeniu formacji trójkąta nastąpiło wybicie dołem, które neguje wcześniejszy 5-falowy scenariusz. Przebicie lokalnego dna będzie wiązać się prawdopodobnie z przebiciem wsparcia wyznaczonego przez historyczny dołek. To otwarłoby drogę w stronę dna z czerwca 2013 roku. Warto pamiętać, że indeks PLN podąża najdokładniej za parą z dolarem (odwrotna korelacja) i to ona wyznaczać będzie średnioterminowy kierunek.

 

USDPLN

Większe banki prognozują wzrosty na parze z dolarem w okresie roku nawet do poziomu 3,60. Trzeba jednak pamiętać, że te same banki jeszcze w tym roku przepowiadały poziom poniżej 3,00 w 2015r. Z uwagi na dynamicznie zmieniającą się sytuację i perspektywy dla Europy powstała dywergencja polityki monetarnej w USA i krajach Wspólnoty, która obecnie wspierać będzie w długim terminie dolara.

Zeszłotygodniowa świeca przebiła bez większych problemów strefę podażową i aktualnie najbliższym ważnym oporem jest geometria 100%. W okolicach 3,33 można spodziewać się w końcu większej reakcji sprzedających, co przy wskaźniku RSI bliskiemu poziomowy wykupienia z 2009 roku może dać dobrą okazję do zajęcia pozycji krótkich. Dolar umacnia się względem PLNa już 11 tydzień z rzędu, co w tym milenium jeszcze nie miało miejsca.

Najbliższe wsparcie to 3,2850, jednak kupować bezpieczniej jest na równościach z poprzednimi korektami, które dla utrudnienia miały różny zasięg (rys. 4).

 

EURPLN

Para z euro w dalszym ciągu nie dała rady wybić się z tworzącej się konsolidacji. Aktualna formacja świecowa raczej przemawia za wzrostami w tym tygodniu znów w okolice silnej podaży, czyli 4,20.

Wzrosty z ubiegłego tygodnia w spojrzeniu na budowę świec nie mają na razie charakteru impulsu , dlatego można rozpatrywać je również jako korektę z potencjalnym zasięgiem przy 4,19. Konfluencja zniesienia 61,8% i zasięgu 127,2%, może utrudniać przebicie linii szyi i tym samym realizację formacji RGR.

 

GBPPLN

Para z funtem pomimo niedźwiedzich sygnałów kontynuuje ruch na północ, co wynika obecnie ze słabości polskiego złotego. Przebicie linii spadkowej oznaczać będzie wzrosty, natomiast kupno z mniejszym ryzykiem będzie dopiero po cenie 5,2880.

 

CHFPLN

Frank podobnie jak euro, zanegował w pierwszym podejściu formację RGRa. Oporem zatem pozostaje poprzedni potwierdzony szczyt i linia spadkowa.

Całą strukturę można rozpisać jako potencjalną korektę prostą ABCD, której punkt D wypadałby na równości impulsów spadkowych i zniesieniu zewnętrznym 161,8%.

 

Podsumowanie

W nadchodzącym tygodniu najważniejszą daną z Polski będzie PMI, które w poprzednim miesiącu spadło do poziomów recesyjnych (poniżej 50 pkt). Świat finansów natomiast skupi się na jutrzejszym odczycie inflacji ze Strefy Euro oraz czwartkowej decyzji EBC, w której poznamy szczegóły programu skupu aktywów. W piątek ważnymi dla dolara będą dane z rynku pracy, czyli tzw. payrollsy, w czasie których zawsze występuje na rynku większa zmienność.

Treści przedstawione w niniejszym serwisie zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autorzy i serwis Investio.pl nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.